Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trzej paladyni
#1
Jeżeli chcecie przenieść tę opowieść, najpierw przeczytajcie ją całą.


TRZEJ PALADYNI

Było sobie raz miasto ,,Derothan”. W mieście tym (szczególnie w górnej części) było wielu geniuszy. Najczęściej zajmowano się tutaj literaturą, czytano książki, szczególnie o dzielnych bohaterach zabijających smoki i ratujących niewiasty. To tutaj urodził się ,,Adolf Neinstein”, słynny wynalazca, oraz znany pisarz ,,Jaufree Johnclan”. Mieszkali tu bogaci i mądrzy ludzie. W Derothan była słynna ,,Biblioteka Bremorańska”, w której spisywano, tylko najlepsze książki. W tym mieście człowiek bez książki, nie umiejący czytać był nikim. Było paru głupich, lecz najczęściej byli to paladyni i rycerze królewscy.
Pewnego dnia, król miasta – Lord Hamnelott, przeprowadził się i swoją siedzibę wybudował w środku samego Derothan.
Jednej z nocy, pewien farmer biegł do króla przekazać mu ważną wiadomość.
- Mości Hamnelocie! Tam, nad jeziorkiem Johrdam, jama wielka, gdzie smok bawi! – krzyczał
- Do Johrdam, bliska droga, smok w każdej chwili może zaatakować miasto! – mówił – Znajdź trzech najodważniejszych i niepokonanych paladynów! I niech każdy po kolei walczy ze smokiem! Tego, kto zwycięży czeka tysiąc dukatów i ręka księżniczki Jarnadny!
- Tak jest, królu! – powiedział farmer i pobiegł szukać trzech najlepszych paladynów.
O poranku zebrali się oni trzej: Morgomił (najmądrzejszy i oczytany), Jakub (także mądry, lecz dzielniejszy) i Felician (najgłupszy, nie umiejący czytać, ani pisać). Smok już dość daleko zaszedł i urządził sobie jamę lodową ku bram miasta.


Pierwszy poszedł Morgomił, który był uczony. Gdy szedł myślał: Smoka, trochę się lękam, ale dla tysiąca dukatów i ręki Jarnadny się poświęcę! Spróbuje nie podchodzić do smoka, lecz zabije go sposobem, jak Kertapf z książki ,,Najdzielniejszy z Najdzielniejszych”. Gdy już doszedł, myślał jak zwabić smoka z jamy. Podszedł bliżej i pomyślał że wskoczy na kolumnę i ogromne sople lodu z sufitu na niego spuści i smoka zdziurawi na wylot, a on padnie. Kiedy już był w jamie, wskoczył na kolumnę, jednak jego płytka wyobraźnia nie przewidywała tego, że do sopli nie dosięgnie. Smok wtedy ze snu się zbudził i tchnął w niego ogniem. Kolumna pod wpływem ciepła roztopiła się, a Morgomił spadł na ziemię ginąc.
Drugi miał iść Jakub, także mądry, lecz odważniejszy. Gdy szedł tak sobie myślał: Zabiję smoka i podziękuje królowi nagród, a wtedy będą mnie mieli za prawdziwego bohatera. Zrobię to dla króla! A gdy doszedł już do smoka, podszedł bliżej i się zawahał. Zrobię tak jak Maciej w ,,Przygodach o Macieju”, gdy walczył z śnieżnym trollem! Powiedział i postanowił zrobić dokładnie tak jak w książce, czyli wbić miecz w lód, by się załamał, a smok wpadnie wtedy w zimną wodę i się utopi. Więc nim smok się obrócił, paladyn wbił miecz w lodową podłogę, która to się załamała, a smok uniósł się na skrzydłach. Jakub utonął krzycząc: W książce było inaczej!
Zapomniał że smok ma skrzydła w przeciwieństwie do trolla.
Tymczasem w mieście król już był załamany, bo tylko głupi został, a głupi jak to głupi pewnie zginie od razu.
Szedł Felician (w ogóle nie czytał i nie interesował się niczym), który był młodym chłopcem. Gdy szedł, żegnał w myślach poprzednich paladynów: Biedni, o biedni! Pomszczę was! A gdy Felician już doszedł do jamy, nie myślał o niczym, tylko o zabiciu smoka. Pobiegł na smoka i raz ciosem małym, wbił miecz w serce smoka. Smok padł. Felician pomyślał: Ci paladyni nie umieli walczyć, czy co? Smok był słaby strasznie!
Felician nie chciał pieniędzy, ani królewny, tylko poprosił o zdrowie ojca i o przyjęcie w niebie Morgomiła i Jakuba.

Jaki morał z tego wynika?
Bo trzeba najpierw spróbować najłatwiejszym sposobem, a dopiero potem pomyśleć o sposobie sprytniejszym...
Bo w życiu nie jest jak w książce. A nasza wyobraźnia nie jest mocna...

,,Życie to nie książka. Życie to nie film. Życie to życie”
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Trzej paladyni - przez Lantus - 18-11-2009, 22:02
RE: Trzej paladyni - przez Janko - 19-11-2009, 22:37
RE: Trzej paladyni - przez bruce - 21-11-2010, 21:38
RE: Trzej paladyni - przez Lilith - 27-11-2010, 21:29
RE: Trzej paladyni - przez Borek - 27-11-2010, 21:59
RE: Trzej paladyni - przez Fenris (Sancta Terra) - 03-01-2011, 22:13
RE: Trzej paladyni - przez Natasza - 12-11-2011, 20:53

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości