23-04-2017, 13:42
Cześć Erazmus. Widzisz, nie trzeba było czarować "stołeczno - odjechanym" klimatem własnego świata literackiego. Osobnicy kociej natury już tacy są - wszystko muszą odgrzebać jak psy, wszędzie zajrzeć. Świat umarłych także im raczej nie straszny. A już zupełnie poważnie: o ile recenzując dotknąłem przypadkiem czegoś, co dla Ciebie jest czymś osobistym to przepraszam.
Swoją drogą dlaczego nie dać umarłemu nw. życia? Mam pomysł na przeredagowanie utworu na łamach VA, więc jeśli zgadzasz się to jestem otwarty. Pozdrawiam ciepłym mruczeniem.
Swoją drogą dlaczego nie dać umarłemu nw. życia? Mam pomysł na przeredagowanie utworu na łamach VA, więc jeśli zgadzasz się to jestem otwarty. Pozdrawiam ciepłym mruczeniem.