Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wspomnienie
#1
Kolejny suchar od Greyeeha.
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że opowiadanie dzieje się w powojennej Polsce w grudniu 2012 roku. Zbombardowani przez Rosję, a następnie zaatakowani od południa przez Węgrów (którzy w nie cały 2011 rok zajęli Słowację) Polacy muszą się bronić resztkami sił. Wielu z tych, którzy przeżyli zaczęli rabować i napadać emigrantów, którzy i tak zwykle ginęli na granicy, na blokadach rusko-węgierskich. Od sierpnia do grudnia ludzie zdążyli zbudować kilka większych punktów, gdzie mogą odpocząć od niebezpieczeństw. W tym czasie rozwinęło się kilka szlaków handlowych, gdzie karawany dostarczały najważniejsze rzeczy od miasta do miasta. Największymi punktami obronnymi były: Gdynia, Łódź, Zielona Góra i Szczecin. Ludzie narażeni na działanie promieniowania stali się bezmyślnymi zombie, które zwykły atakować wszystko i wszystkich. Krótko - apokalipsa, śmierć, znikąd pomocy, Polska - zapraszam do czytania!

*
Rozdział I

-Patrz! Chyba się obudził!
-Czas najwyższy, hehe. - usłyszał drwiący głos.
-No kolego, pamiętasz coś jeszcze?
Pamiętał, ale nie odpowiadał.
-No nic... - powiedział powoli, po chwili kontynuując - znaleźliśmy cię na wpół martwego. Miałeś połamane nogi i rozwalony łeb. Może to odświeżyło ci trochę pamięć?
Nadal nic nie mówił.
-Milczek... - mruknął drugi - nie lubimy tu takich.
-Dobra, nie będziemy cię męczyć... na razie. Odpocznij trochę.
Drzwi skrzypnęły, mężczyźni wyszli z pokoju. Pokoik był słabo oświetlony, słychać było dudniący za oknem deszcz. Pomieszczenie było zniszczone, na ścianach zachowały się resztki tynku, kurz przykrywał starą szafę, barierki łóżka, na którym zresztą leżał, oraz parapety. Pod ścianą leżał potłuczony żyrandol. "Kiedyś musiało tu być ładnie... kiedyś..." pomyślał. Nogę miał ciasno zabandażowaną i usztywnioną.
"Cholera, po co ja się w to wpakowałem?" myślał. "To było jesienią tego roku, jeśli się nie mylę... razem z kumplami ruszyliśmy najniebezpieczniejszym szlakiem, tylko po to, żeby zabić jednego suki*syna?" wspominał.

*

-Milczek, rusz się! Musimy już iść! - krzyczał Gwóźdź.
Gwóźdź był przeciwieństwem Milczka, był bardzo duży i dobrze zbudowany. Miał czarne włosy, brodę i okulary przeciwsłoneczne, które kryły podbite oko. Na nogach zakurzone bojówki, trochę wyżej skórzany płaszcz. Ten drugi był zaś blondynem średniego wzrostu, ubranym w czarne jeansy, górę od polskiego munduru i buty taktyczne. Przy szyi miał maskę gazową.
-Idziecie? - krzyknął trzeci mężczyzna, wysoki, prawie chudy. Tak jak milczek przy szyi miał maskę gazową, głowę przykrywał kaptur od munduru, w który był cały ubrany. Na nogach także buty wojskowe, na plecach plecak.
Milczek i Gwóźdź ruszyli w stronę umundurowanego.
-To co Dima, spadamy stąd? - rzucił Gwóźdź.
-Tak, jeśli wszyscy już gotowi, to może jeszcze przybliżę wam plan podróży, co?
-Nie zaszkodzi... - mruknął Milczek.
-Stąd do Zielonej Góry jest parę kilomatrów, z Zielonej ruszamy do Gorzowa, jeśli tam go nie znajdziemy, ruszymy w stronę Gdańska. Wiecie dobrze, że w Szczecinie nie jesteśmy za bardzo lubieni. Wrócimy tu, jeśli nie trafimy na niego w drodze powrotnej, to wyruszymy wiosną. Żaden bandzior nie będzie napadał na karawany zimą, prawda?
Milczeli i stali tak jeszcze przez chwilę. Pierwszy ruszył Dima, przerywając ciszę głośnym tupaniem, zaraz za nim Milczek, a potem Gwóźdź. Szli uzbrojeni, wyposażeni w prowiant, opatrunki i amunicję na całe dwa miesiące. Szli na polowanie.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Wspomnienie - przez Greyeeh - 11-08-2011, 21:49
RE: Wspomnienie - przez Fiteł - 12-08-2011, 07:22
RE: Wspomnienie - przez Ish - 12-08-2011, 08:27
RE: Wspomnienie - przez Danek - 12-08-2011, 21:50
RE: Wspomnienie - przez Greyeeh - 14-08-2011, 09:35
RE: Wspomnienie - przez writerPiotr - 14-08-2011, 19:16
RE: Wspomnienie - przez Greyeeh - 15-08-2011, 12:26
RE: Wspomnienie - przez przemekplp - 01-09-2011, 10:57
RE: Wspomnienie - przez Ish - 17-08-2011, 21:44
RE: Wspomnienie - przez Marumba - 01-09-2011, 19:58

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości