29-07-2018, 18:06
"Osobiście nie cierpię Lalki - próbowałam ją czytać, ale to było taie nudne, że odkładałam. Potem próbowałam przeczytać streszczenie szczegółowe i niby je zmęczyłam, ale "zmęczenie" to słowo-klucz w tym przypadku. To samo z Chłopami."
Jakby te książki zaliczyć do literatury sensacyjnej to faktycznie są nudne.
To oczywiście kwestia gustu, ale nie mogę pojąć jak "Lalka" może być nudna. Prędzej "Chłopi", chociaż to również przeczytałem z przyjemnością, Reymont zapracował na swojego Nobla. Z drugiej strony, niektórzy chwalą sobie Żeromskiego, a ja go strawić nie mogę.
Jakby te książki zaliczyć do literatury sensacyjnej to faktycznie są nudne.
To oczywiście kwestia gustu, ale nie mogę pojąć jak "Lalka" może być nudna. Prędzej "Chłopi", chociaż to również przeczytałem z przyjemnością, Reymont zapracował na swojego Nobla. Z drugiej strony, niektórzy chwalą sobie Żeromskiego, a ja go strawić nie mogę.
"Umysł jest jak spadochron, nie działa, jeśli nie jest otwarty" - Frank Zappa