Sposób prowadzenia akcji
#1
Kochani moi, rozpoczynam nowy temat bowiem sam jestem w kropce i podjąć decyzji specjalnie nie potrafię. Mam nadzieję też, że wywiąże się okołotematyczna dyskusja, która pozwoli rozwiązać tego typu problematykę innym w przyszłości. O co chodzi? O sposób prowadzenia akcji.

Najczęściej występują trzy rodzaje:
- Narracja trzecioosobowa - czyli najczęściej spotykana forma i zarazem najłatwiejsza w prowadzeniu dla młodego adepta pióra. Charakteryzuje się skupieniem na opisach sytuacji, gestach, całej otoczce świata. Można dzięki niej wykorzystać wiele postaci pierwszoplanowych przeskakując z akcją w wiele kluczowych momentów historii.

- Narracja pierwszoosobowa - wbrew pozorom znacznie cięższa do napisania. Trzeba prowadzić ją tak, by czytelnik "stał" się bohaterem opowieści, bądź też czuł z nim silną więź. Tutaj znowuż trzeba się skupić na odczuciach bohatera, jego psychice, emocjach. W ten sposób znacznie ciężej zaciekawić czytelnika, ale również efekt dobrze napisanego utworu jest znacznie mocniejszy.

- Styl pamiętnikowy - forma zwykle uzupełniająca narrację trzecioosobową, ale często gęsto pełniąca główną funkcję narracyjną całej historii.


Teraz przejdźmy do meritum mojego dylematu Smile Mam opowieść, która będzie podzielona na serię rozbudowanych opowiadań (ta forma bardziej mi odpowiada).
Dzieje się w świecie wykreowanym na wzór Europy XVIII oraz XIX w. z dodatkiem fantastyki. Główną bohaterką jest młoda kobieta, panienka (w znaczeniu właśnie tamtej epoki Smile ) - więcej zdradzić w sumie nie mogę.
Opowieść celuje przede wszystkim w grono kobiece, toteż z dużą energią będę skupiał się na emocjach, romansach oraz bądź co bądź niekiedy wyidealizowanych kobiecych fantazjach, tyle że bez zbędnej erotyki i łupu-cupu. Będzie również dotykać problemów człowieczeństwa oraz wiary. Nie mam jednak zamiaru z tego robić harlequina, bo nie w tym moja idea.
A na koniec autor - JA - jest facetem.

Tu się zaczyna dylemat, pisanie pierwszoosobowo jako kobieta byłoby dla mnie nie lada wyzwaniem... i pewnie nawet przydałaby mi się kobieca dłoń do merytorycznych poprawek tekstu Smile Z drugiej strony taka forma, o ile dobrze napisana, mogłaby oddziaływać w sposób jaki bym sobie życzył.

Znowuż narracja trzeciosobowa z dołączonymi kartkami z "pamiętnika" wydaje się formą łatwiejszą, a notatnikowe wstawki pierwszoosobowe podsycałyby związek czytelnika z główną postacią, jednak na pewno spłyciłyby siłę przekazywanych uczuć i pragnień.

No i mam kłopotka...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Sposób prowadzenia akcji - przez Zguba - 02-08-2010, 23:39
RE: Sposób prowadzenia akcji - przez Kot - 03-08-2010, 06:51
RE: Sposób prowadzenia akcji - przez Zguba - 03-08-2010, 09:02
RE: Sposób prowadzenia akcji - przez Morydz - 03-08-2010, 09:04
RE: Sposób prowadzenia akcji - przez Zguba - 03-08-2010, 09:24
RE: Sposób prowadzenia akcji - przez Nostalgia - 03-08-2010, 19:19
RE: Sposób prowadzenia akcji - przez Zguba - 03-08-2010, 19:35
RE: Sposób prowadzenia akcji - przez Nostalgia - 03-08-2010, 19:43
RE: Sposób prowadzenia akcji - przez Zguba - 03-08-2010, 19:50

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości