Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zimny triolet
#6
Przepraszam, dopiero teraz zorientowałam się, że milcząc bardzo niegrzecznie zachowałam się w stosunku do Osób komentujących ten wiersz.
Śpieszę więc czym prędzej, „pocerować” ten (mam nadzieję - tylko chwilowy) brak kindersztuby. 
Tym bardziej, że nie chciałabym z takim grzechem wkraczać w Nowy Roczek.

Julio, Mirando, Grain, Marcinie, spóźnione lecz serdeczne podziękowania za wizytę i pozytywne opinie o tym pierwszym, i jak na razie jedynym, popełnionym przeze mnie triolecie. Ciekawa forma, nieprawdaż? I także niezłe stylistyczne ćwiczenie. Wiem, wiem, daleko mu do doskonałości, ale może następny (jeżeli tylko spłynie na mnie „trioletowa wena” z odpowiednim tematem) będzie lepszy.

Grain, przytoczyłeś słowa krakowskiego poety Tadeusza Nowaka, i tym samym przywołałeś miłe wspomnienia. Przypomniał mi się pewien wieczorek literacki – wieki temu – w studenckim klubie „Zaścianek”. Swoje wiersze czytali Tadeusz Śliwiak, Jerzy Harasymowicz i Tadeusz Nowak. Do tej pory w mojej bibliotece pysznią się, nabyte wówczas, ich tomiki wierszy ze wspaniałymi autografami. Z przyrodzonej mi skromności nie zacytuję co wpisał mi jeden z poetów, ale przez lata zamiast w lustrze przeglądałam się w skreślonych ręką poety słowach.


Jeszcze raz przepraszam za opieszałość, dziękuję i życzę Wszystkim Państwu 

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2019 ROKU Smile 
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Zimny triolet - przez nebbia - 02-12-2018, 18:34
RE: Zimny triolet - przez Julia - 02-12-2018, 19:18
RE: Zimny triolet - przez Miranda Calle - 05-12-2018, 03:18
RE: Zimny triolet - przez Grain - 05-12-2018, 09:34
RE: Zimny triolet - przez Marcin Sztelak - 05-12-2018, 14:21
RE: Zimny triolet - przez nebbia - 29-12-2018, 20:03

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości