29-07-2018, 13:32
Cytat:Już po raz drugi – w kontekście moich tekstów - nawiązujesz do poezji noblistki. Za pierwszym razem bardzo się zdumiałam, ponieważ do głowy mi nie przyszło takie skojarzenie. I muszę przyznać, że „wybiórczo” lubię i podobają mi się Jej wiersze, a już z pewnością nie było, i nie jest moim zamiarem wzorowanie się na cudzej poezji. Żyłam sobie w błogim przekonaniu, że idę własną drogą. Jednak, ponowne nawiązanie do twórczości, jak piszesz ,„Pani Wisi”, każe mi się nad tym poważnie zastanowić.Moje skojarzenia z tą autorką są moimi skojarzeniami subiektywnymi. Dlatego bynajmniej nie musi być tak że wzorowałaś się na niej. Ty napewno wiesz to lepiej niż ja jak bylo naprawdę. A ktoś inny może mieć inne skojarzenia czytając twoje wiersze. Sam tez zastanawiam się czy jest możliwe aby jakikolwiek autor (pisarz, poeta) nie pozyczał (choćby nieświadomie) cudzych rozwiązań. Czy nie jest tak że każda twórczośc to "ulepek" dokonań własnych i jednego, lub kilku innych twórców? Refleksja (subiektywna) może trochę przygnębiać. Z drugiej strony czy oznacza to że należy zaprzestać własnej twórczości?
I proszę, nie odbieraj tego w pejoratywnym sensie. Przeciwnie – mile połechtałeś moje ego, bardzo dziękuję.
Cytat:W cyklu „Krakowskie ulice” popełniłam wiersz, w pewnym sensie nawiązujący do Wisławy Szymborskiej, ale tylko że tak powiem „w drugim planie”. Jak go wydobędę z czeluści pamięci mojego laptopa, to z przyjemnością go Tobie zadedykuję.Miły gest, dziękuję. Pozdrawia