02-02-2018, 18:54
(20-01-2018, 15:45)mirek13 napisał(a): Kolejny uderzenie pocisku wstrząsnęło żelbetonowymi ścianami bunkra.Literówka
(20-01-2018, 15:45)mirek13 napisał(a): Posypały się drobne okruchy,W zasadzie samo słowo okruchy znaczy, że są drobne.
(20-01-2018, 15:45)mirek13 napisał(a): a kurz zmieszał się z prochowym dymem. Osiadł na twarzach i mieszając się z potem, tworzył maskę arlekina.Bliskie powtórzenia.
Wrażenie potęgowały łzy, wyciskane z oczu żołnierzy przez tę mieszankę.
(...)
Ich bunkier był częścią umocnień nadnoteckich. Wybudowany tuż przed wybuchem wojny był niedokończony.
(20-01-2018, 15:45)mirek13 napisał(a): i pili w podłych szynkach żydowskich w miasteczku, gdzie były koszary.Podkreślone wyrazy zamieniłbym miejscami.
(20-01-2018, 15:45)mirek13 napisał(a): a pozostali przy życiu żołnierze mierzyli ze swoich mauserów.
(...)
Obsługa erkaemu zarechotała pomimo sytuacji.
(20-01-2018, 15:45)mirek13 napisał(a): Razem z Adamikiem, a raczej tym, co z niego zostało.Zwrot dość oklepany, aczkolwiek błąd to nie jest. Pomijając, że jak odpalił wiązkę granatów to raczej niewiele z niego zostało.
(20-01-2018, 15:45)mirek13 napisał(a): Mimo takiego zdarzenia byłby koniec ze wszystkimi, ale z pobliskiego lasu wyjechał konny oddział zwiadowców z armatką przeciwpancerną.Mimo tej heroicznej akcji, to byłby dla nich wszystkich koniec, ale (...)
Kawał dobrej wojennej prozy. Historyczne realia, dbałość o szczegóły fabularne. Dobrze się czytało. Jeszcze gdzieniegdzie pewne potknięcia językowe, ale w nie większej liczbie niż w moich tekstach
Wrażenie bardzo pozytywne.