Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Obojętność (fan-fiction - Wiedźmin)
#7
Myśli bohatera dobrze wyodrębnić pismem pochyłym lub cudzysłowem.

"Spojrzał w kierunku, z którego dochodził ów dźwięk"
słówko zbędne

"Tęsknota za gorącym rosołem momentalnie zawitała w głowie Eskela."
Tu składnia szwankuje. Powinno się zaczynać "W głowie Eskela momentalnie zawitała..." i dalsza część

"Przed stodołą czekał już kuc krasnoluda, należący doń juczny muł oraz jego własny wierzchowiec."
Podkreślone sformułowania nie brzmią płynnie i nie określają jednoznacznie do kogo należały zwierzęta.

"Stały one na zboczu, tuż, za zagajnikiem."
Zdanie zbędne. To samo chwilę wcześniej powiedział krasnolud.

dialogi dobrze napisane. podobały mi się. Inwersja czasowa dobrze zastosowana dała bardzo dobry efekt. Kolejny fragment też dobrze rozegrany - zdaje się kolejna inwersja czasowa a to zwidy strutego wiedźmina. Wulgaryzmy w wypowiedziach krasnoluda zbędne - nie dodają żadnej wartości, a zdają się wstawione tylko dla zasady.

"Wiedźmin spojrzał w kierunku, z którego dobiegł go głos."
słówko zbędne

Opisy walki przednie, bardzo mi się podobała ich płynność i nieszablonowość.

Ogólnie rzecz biorąc nie czytałem Wiedźmina więcej pewne wyrażenia nie były dla mnie całkiem jasne ale opowiadanie zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie zarówno stylem pisania jak i fabułą. Czytanie go było przyjemnością Smile

Pozdrawiam Serdecznie
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Obojętność (fan-fiction - Wiedźmin) - przez Gunnar - 03-07-2017, 19:54

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości