07-09-2010, 21:10
Hmm... troszkę skojarzyło mi się z "Intruzem" Stephenie Meyer - może to dziwne porównywanie, ale schemat opowieści oraz nowinki naukowe jakoś tak mi przypomniały wspomnianą książkę. Podobało się. Jestem nawet zaskoczona, bo za s-f nie przepadam tak w zasadzie.
Pozdrawiam,
Zapętlona
Pozdrawiam,
Zapętlona
Jestem użytkownikiem Forum Literackiego. Interpretuję, jak czuję. Proszę o rzeczową i konstruktywną krytykę.