09-12-2014, 17:42
Cytat:w tym jego siedzeniu było więcej prawdy niż w moim wtrącaniu coraz to nowych, nikomu niepotrzebnych w tej chwili słów.Świetne
Cytat:Drżącą ręką podał mi pomięte, całkiem zapisane kartkiPogrubione słowo wydaje mi się zbędne.
Cytat:Nie używam telewizora odkąd kilka miesięcy temu zdałem sobie sprawę ile wynoszą tu stawki za prąd.Brakuje dwóch przecinków - pierwszy przed "odkąd", drugi przed "ile".
Ogólnie, jeśli chodzi o przecinki, to łatwo jest je ogarniać, patrząc, gdzie w zdaniu są rzeczowniki. Gdzie rzeczownik, tam zdanie podrzędne, czyli należy się je odgrodzić przecinkiem.
Cytat:Potem oboje śmiali się wesoło, rzucając po sobie ukradkowe spojrzenia.Wolałbym jakieś inne określenie. To "wesoło" jest takie... oczywiste dla czynności śmiania?
Cytat:Nade mną jasnozielony sufit od czasu do czasu przecinany smugami reflektorów, pochodzących z ulicy, zachowywał jak zwykle kamienne oblicze, niewrażliwe na ludzkie, a w szczególności moje problemy.Tutaj pogrubienie wydaje mi się też zbędne.
Cytat:O pracy nie będę Wam opowiadał.Dziwne zdanie, bo w sumie narrator wcześniej już opowiadał o swojej pracy i to całkiem sporo. Można coś nadpisać, że nie będzie więcej opowiadał niż dotychczas? Coś takiego bym widział.
Tekst ma fajny, mroczny klimat. Zakończenie jest palce lizać - ogólnie sąsiedztwo tytułowego narratora robi świetną robotę przy tworzeniu klimatu.
Spodziewałem się jakiegoś nawiązania do początkowej sceny, nawiązania innego niż fakt przejęcia mieszkania. Klamry są fajne, ale ogólnie nie narzekam.
Podobało mi się.
Pozdrawiam!