Jeżeli chodzi o umieralność bajek,
nie trzeba wielu zachodów słońca.
U nosicieli czasem zachodzi reemisja.
Długi i cuda zabiera się ze sobą.
Bezwarunkowo, odprasowane na jutro.
Bez kantów patrzenie w okno i w tremo
z niedowładem podstaw, że jesteś zbyt piękna.
Za dobra, za biedna na zaciskanie pasa,
oszczędzanie bólu.
Wiem tylko tyle, nie będę pokutował
jakbyś była do roztopienia w dłoni.
nie trzeba wielu zachodów słońca.
U nosicieli czasem zachodzi reemisja.
Długi i cuda zabiera się ze sobą.
Bezwarunkowo, odprasowane na jutro.
Bez kantów patrzenie w okno i w tremo
z niedowładem podstaw, że jesteś zbyt piękna.
Za dobra, za biedna na zaciskanie pasa,
oszczędzanie bólu.
Wiem tylko tyle, nie będę pokutował
jakbyś była do roztopienia w dłoni.