miała mnie
w ustach z jęczmiennym słodem byliśmy zgoninami
z zaprószonym pozalichtarzowym światłem
naciekała na mnie fiaskiem impresji i taki był początek
laboratorium niejednego wiersza w rozruchu
po wypiaskowaniu świec
skrzypłocz podłączanie do sieci
|
miała mnie
w ustach z jęczmiennym słodem byliśmy zgoninami
z zaprószonym pozalichtarzowym światłem
naciekała na mnie fiaskiem impresji i taki był początek
laboratorium niejednego wiersza w rozruchu
po wypiaskowaniu świec
12-10-2018, 23:16
Gógl mówi, że krew skrzypłoczy od dziesiątków lat jest wykorzystywana przez koncerny medyczne przy produkcji szczepionek i innych substancji podawanych dożylnie pacjentom. Jest też wykrywaczem patogenów, takich jak bakterie coli i salmonelli.
Biorąc pod uwagę znaczenie tytułu, metafora na której opiera się wiersz, rozbiera mnie na czynniki pierwsze.
13-10-2018, 18:01
Tylko ten jeden wiersz... Hmm, że tak powiem
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|