Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
rysa na pocztówce do raju
#1
wszystko kanciaste ostre po brzegach
bo jak ranić to do krwi
z wyczuciem dobierając narzędzia i okazje

czynią nas współwinnymi życia i konsekwencji
a dobrze wiesz że noc nie przynosi ukojenia
co najwyżej twarze jak ja uzależnionych
od pędu i obecności

choćby przydrożnego Chrystusa i jego krzyża
który pociągnął za sobą upadając
tak cicho jak stał
od dawna nie wzbudzając emocji

dlatego odpuśćmy sobie nawzajem
to że znów biegnę a ty
nie potrafisz mnie powstrzymać
gdy w marcowych roztopach umywam ręce
przekonując samotne odbicie

że to tamte zemdlone ramiona
albo głowa
nabita cierniami od zawsze ciążyła ku ziemi
Odpowiedz
#2
Dobra to jedziem z koksem Big Grin

Wykoloruję w treści na niebiesko  co mi wydaje się zwyczajnie zbędne( z podkreśleniem)  i z opisikiem krótkim co mi sie podoba)  ( będzie szybciej niż miałbym się  rozpisywać  na kilometry Big Grin )


wszystko kanciaste ostre po brzegach
bo jak ranić to do krwi
z wyczuciem dobierając narzędzia i okazje

czynią nas współwinnymi życia i konsekwencji ( fajna ta przerzutnia wyszła - niejednoznaczna) 
a dobrze wiesz że noc nie przynosi ukojenia
co najwyżej twarze jak ja uzależnionych
od pędu i obecności

choćby przydrożnego Chrystusa i jego krzyża( po raz drugi  fajniunia przerzutka) 
który pociągnął za sobą upadając
tak cicho jak stał
od dawna nie wzbudzając emocji

dlatego odpuśĆmy sobie nawzajem ( literówka i pleonazm :Big Grin )
to że znów bięgnę a ty ( TO wyżej wers i literówka w biegnę )
nie potrafisz mnie powstrzymać
gdy w marcowych roztopach umywam ręce
przekonując samotne odbicie

że to tamte zemdlone ramiona
albo głowa
nabita cierniami od zawsze ciążyła ku ziemi   - ( lepiej zabrzmi - o tamtych zemdlonych ramionach albo głowie nabitej cierniami ciążącej ku ziemi)


To by było na tyle :Smile Na razie  nie  oceniam . Poczekaju .
Odpowiedz
#3
Na razie poprawiłam literówki. Ech. To już chyba starość, bo sprawdzałam ten tekst
kilka razy i nic nie zauważyłam Sad

Dzięki.

Ale pleonazm? No może... Big Grin
Odpowiedz
#4
pleonaźmik ( sobie nawzajem?) albo sobie - w sensie nam , albo nawzajem Big Grin
Odpowiedz
#5
odpuśćmy sobie - każde sobie
odpuśćmy sobie nawzajem - ja Jemu, On mnie Big Grin
Odpowiedz
#6
A nie powinno być "ostre na brzegach"? Chyba, że brzegi były łagodne, a teraz są po nich ostre, ale wydaje mi się, że nie o to Ci chodziło.

Nie sądzę, że to jest pleonazm, moim zdaniem, jest to poprawna forma, ale nie jestem specjalistą.

Co do samego tekstu to ciekawie napisany wiersz. Miłość, zwłaszcza ta nieszczęśliwa jest doskonałym materiałem na wiersz. Nawet zbyt doskonałym, bo wszyscy o tym piszą i trzeba się sporo napocić, by interesująco napisać coś, co zaciekawi czytelnika. Tobie ta sztuka się udała, a wierz mi, że wcale nie jest ona taka prosta.
Ciekawe jest to, że używasz dość wytartych metafor i figur poetyckich (Jezus i krucyfiks choćby), a mimo to, brzmią one tutaj świeżo i mają swoje miejsce w tym wierszu. Jak Ty to, cholera, zrobiłaś? Normalnie pojechałbym po "ranieniu do krwi", "nocach nie przynoszących ukojenia", "przydrożnych Chrystusach" itp. a tu wszystkie te figury idealnie pasują i współgrają z klimatem wiersza. Efekt jest bardzo dobry, nie trąci banałem, chociaż płynie wytartymi, poetyckimi koleinami. Zaskakująco dobry efekt jak na narzędzia, których użyłaś.
Robisz dziewczyno postępy, oj, robisz.
Pozdrawiam.
"Umysł jest jak spadochron, nie działa, jeśli nie jest otwarty" - Frank Zappa
Odpowiedz
#7
Hej, Polli.

Ostre po/na brzegach - tu sama się waham.
Dziękuję za tak rozbudowany i ciekawy komentarz.
Jak ja to robię? Nie wiem. Samo przychodzi. Tylko skąd? Nad tym tekstem siedziałam dwa tygodnie. Ciągle coś mi nie pasowało, więc zmieniałam, zmieniałam, zmieniałam... W końcu wrzuciłam tutaj. Tak na próbę.
Odpowiedz
#8
Cytat:Ostre po/na brzegach - tu sama się waham.
W takim razie nie ma co się wahać, powinno być "ostre na brzegach".

Cytat:Jak ja to robię? Nie wiem. Samo przychodzi.
Myślę, że to kwestia wyczucia i dojrzałości poetyckiej. Dużo piszesz, czytasz innych, przyjmujesz komentarze i uwagi... W ten sposób kształtuje się dojrzałość poetycką. Czasami może ona sprowadzić na manowce, więc nie do końca trzeba jej ufać, ale czasami zdziała więcej niż najbardziej drobiazgowa i analityczna twórczość. Ufajmy wyczuciu, ale nie zawsze. Smile
"Umysł jest jak spadochron, nie działa, jeśli nie jest otwarty" - Frank Zappa
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości