Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Na pożegnanie wylizałem do czysta
znaczki pocztowe. Unieważnione
pieczęcią, podpisem i zapalniczką.
I chociaż już nie będę sławny to nakazuję
potomnym rozpisać mnie na zgłoski.
Złotym atramentem.
W testamencie oddaję wszystkim zainteresowanym
kolekcję jednorazowej bielizny.
Nie prać, nie suszyć, nie używać.
A wszystkie moje kwiaty niechaj zjedzą
przeżuwacze. Z miarowym łoskotem szczęk,
żuchw i protez.
Na koniec bardzo proszę o kapelusz
z szerokim rondem. I zachodzące słońce,
tuż za napisem:
Na prawo wyjście na miasto,
na lewo toaleta.
Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
Uznania orgazmów za niebyłe bym się nie obawiał.
Dobry wiersz.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego. Szansą. Horyzont to tylko złudzenie optyczne.
Cytat:Na prawo wyjście na miasto,
na lewo toaleta.
... a co z drogą na wprost?
Jak zwykle nostalgicznie u Ciebie, choć coraz więcej autoironii.
Świetne metafory. Tytuł!!!
Dodaję do ulubionych.
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Ta na wprost jest, hmm... za prosta.
Liczba postów: 1 532
Liczba wątków: 79
Dołączył: May 2014
Pierwsza strofa mi się podoba.
Druga nawet też, choć te zgłoski mnie ugryzły, ale ratuje je to złoto.
Trzecia strofa Różewicz.
Czwarta - Białoszewski.
Kapelusz i słońce też mi nawet podchodzą, choć przypomina Osiecką albo Majewską.
Ostatnia strofa w moim stylu, podoba mi się.
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
Myślę że surrealista swój ostatni wiersz napisałby tak ( pozwolę sobie przykładowo uwidocznić to na twoim wierszu )
Na pożegnanie wylizałem do czysta
znaczki pocztowe.
Złotym atramentem.
Oddaję wszystkim
kolekcję jednorazowej bielizny.
Nie prać- używać z łoskotem szczęk,
żuchw i protez.
Na końcu napis: toaleta na lewo.
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
Nie, no choćbym chciał szukać innych--- to Dali mi tu wąsem nie daje się odkręcić....
dlatego ponieważ i bowiem, bo nie wiem jak inaczej, --- itd... zakręcony, ale pewny, że nie odkryję Ameryki, zostawiam po sobie 5/5 bezdyskusyjne (bo to dla mnie bardzo, ale to bardzo dobry utwór, a nawet nie boję się określenia - świetny)
a dodatkowo zostawiam
Odkrycie Ameryki,
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
Surrealistyczny testament.
Dobry pomysł i udana realizacja.
Dołączam do grona zadowolonych czytelników