Knajpka dla literatów
#1
Niespecjalnie mi to wygląda na kawiarenkę, gdzie użytkownicy spotykają się przerzucając tematami.
Poznają się bliżej.

Może niech to knajpka będzie, gdzie kawa i herbata są doprawiane rumem.
Nie zamierzam rozpijać, ale idea znacznie straciła sens . Moim zdaniem ten dział jest do zmiany. Jeżeli ma pozostać, to należy utworzyć nowy, nad którym ktoś będzie czuwał, żeby pewne idee nie zmieniły się w enklawę konsumpcjonizmu i reklamy, której nikt nie będzie chciał odwiedzać.
Mój pomysł jest taki.
Starą kawiarenkę przenieść do archiwum.
Otworzyć nową knajpę.
Wyznaczyć barmana opiekuna.
To byłoby miejsce do pogadania poza czatem. Do przedstawiania pomysłów, idei. Opowiadania o swoich snach, miłościach.
Zachęcania do obopólnego czytania swoich i nie swoich utworów.
Porządna knajpa dla literatów.
Z dobrymi, ale i z tymi wywołującymi ślepotę trunkami w ramach carpe diem.
Ale przede wszystkim w ramach Cogito, ergo bibamus, ergo sum.

Jerzy

Do przedyskutowania.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#2
To wszystko bardzo fajne, ale jak skłonić duchy do rozmowy? Big Grin

Tabliczka Ouija

ostrożnie z nią Big Grin
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
Mirindo jesteś gorzko sceptyczna.
To oczywiste, że póki co nic.

A ja bym właśnie chciał, żebyś to Ty była barmanką podającą trunki i wysłuchującą żali użytkowników.
Zawsze znajdziesz mądre odpowiedzi. Tylko ich nie dołuj.
Knajpa, nieoficjalne forum.

Trzeba by było zmienić formułę.
Pogaduszki, a nie jakieś sztywne powiadomienia.
Pogaduszki poza czatem.
Propozycje.
Opowieści.
Jak to w knajpie.

Ja to wszystko widzę.
A zachęcanie użytkowników to moja broszka.
Oczywiście z ich pomocą.
Mam zamiar się do nich zwrócić.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#4
Barmanka z dużym cycem, zapraszająca na kolejkę eee.... H Smile Ja tam jestem za, nawet nie przeciw.
Zapraaszam mężczyzn i kobiety z otwartymi
umysłami Big Grin
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#5
(06-12-2017, 21:59)Miranda Calle napisał(a): Barmanka z dużym cycem, zapraszająca na kolejkę eee.... H Smile Ja tam jestem za, nawet nie przeciw.
Zapraaszam mężczyzn i kobiety z otwartymi
umysłami Big Grin

Pozwolę sobie opowiedzieć  dowcip z bardzo długą długą brodą w ramach  poezji socrealizmu i każdego innego izmu, który towarzyszy każdemu reżimowi. Wolałbym zadeklamować osobiście, bo potrafię ładnie operować głosem. 
Barmanka z dużym cycem, Mirinda, wie. 
A tu tego potrzeba.


Do Czapajewa przychodzi jego adiutant.
- Nu, cziewo tu, job twoju mat' - delikatnie pyta Czapajew.
Towariszcz komiendant ja poet i ja chotiełby skazać takuju stichu, kotoruju napisał w cziest' nasziej rewolucjonnoj borby.
- Nu, dażie goworitie, lejtnant. Nie opasajties'

Statuja

Stoit statuja nu z takom chujom
ruka podniata, 
w rukie granata

- Bardzo ładny i taki podnoszący na duchu, towarzyszu – powiada Czapajew. -
Kazałbym wydrukować na agit plakatach, ale bez tego chuja.
Ponimajetie, towariszcz?! Biez Chuja.

- Ponimaju i napiszu, towariszcz komiendant.

Po pewnym czasie, przychodzi znowu.
- Towariszcz komiendant, ja użie napisał
- Nu da, czitajtie.

Statuja II

Stoit statuja, tolko biez chuja
Ruka podniata,
w rukie granata.

Na to Czapajew.
- Eto choroszoje, rewolicionnoje stichotworiennie, tolko ja chotiełby, sztoby biez togo chuja sowsiem. Możiet byt' tak, sztoby wy jego cziem to zastupili?
- Poniamaju, podumaju i napiszu.
Przychodzi niebawem.
- Towariszcz komiendant ja użie napisał.

- Daa?  Wot i czytajtie, lejtnant.

Statuja III

Stoit satuja,
ruka podniata,
a w miesto chuja wisit granata.


To w ramach życzeń noworocznych.
Życzmy sobie, albo nie życzmy.
Bądźmy niezależni.
Bądźmy sobą, choćby i w głupocie, ale sobą.
W pisaniu i w komentarzach.

J.E.S.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#6
A wiesz skąd barmanka z dużym cycem? Bo tematy kawiarniane po wsze czasy bedą mię się kojarzyć z kultowym serialem 'Allo 'Allo! i słynną upadłą madonną z wielkim cycem van Klompa Big Grin

A co do dowcipasa o Statui (hihi), czy nie powinno się Twego wystąpienia oznakować [+18]?

Fajne życzenia.
Ja bym jeszcze dodała ---> więcej dystansu i pogody ducha.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#7
Ura, ura, ura. Czapajew gieroj!
...no to pajechali:

Rok 1918. Otoczony oddział Krasnoarmiejców. Brak amunicji, zgasła nadzieja. Pułkownik wychodzi przed chałupę, w której miał kwaterę i widzi podjeżdżającą furę, a na niej starą babinę. Nagle matrioszka leciutko zeskakuje z kozła, zdejmuje przebranie i oczom pułkownika ukazuje się Pietka - podkomendny i nieodłączny druh towarzysza dowódcy - Czapajewa.

- Panie pułkowniku - woła Pietka. - Pełna fura amunicji.

- To ty, Pietka. - Pułkownik nie jest w stanie ukryć zaskoczenia. - Ale żeś się przebrał. Zupełnie cię nie poznałem.

- Ja to jeszcze nic. Gdybyście mogli wyprzęgnąć towarzysza dowódcę...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości