Via Appia - Forum
Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - liryka Listopad 2018 - Wersja do druku

+- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum)
+-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA)
+--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja)
+---- Dział: Poezja 2018 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2018)
+---- Wątek: Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - liryka Listopad 2018 (/Thread-Sezon-grzewczy-wiersz-z-pojedynku-z-BEL6-liryka-Listopad-2018)



Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - liryka Listopad 2018 - Miranda Calle - 26-11-2018

Pamięć szczęścia krzyczeć zaczęła jesienią, 
niezapisane pierwsze strony chwil, 
druga kawa, papieros, z kraterów przeraźliwy gwizd -
ssssacrebleu - z komisu wykup proszę mnie, 
za napar z bzu i ratatuj. 

Bo twarz miasta nabiera nowego znaczenia:
wszyscy święci złotą nicią cerują szaty po menelach, 
listonosze pijani dzwonią o szyby zębami,
kominy się palą, kominiarze dymią, guziki rozdają garściami, 
a na ulicy koncert na wiolonczelę i parasol, 
w tango pójdziemy w kaloszach - ale z jaką klasą!

Gdy dni zasuwają na swych krótkich nóżkach, 
rozmieńmy urokliwość chwil na pańską skórkę. 
Kaloryfer odkręć, rozbierz mnie, wywróć na drugą stronę. Szybciej, mocniej. 
Adrenalina i endorfiny w każdą szczelinę. Na kaszel i dobrą wróżbę...


RE: Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - Grain - 26-11-2018

No cóż. Nie znam tekstów Bel i stawiałem, że to jednak jej.
No cóż pomyliłem się.
Na szczęście wiersz /w odróżnieniu do wirszy/ udowadnia teze, że wulkanizacja kaloszy i ptaków nie mają górnego pułapu zasięgu.


RE: Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - Marcin Sztelak - 26-11-2018

Właściwie to mam tylko jedną uwagę, bez trzykropa na końcu, wszak wiadomo, że dalszy ciąg nastąpi, bo zima, wiosna, lato...


RE: Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - Julia - 26-11-2018

Gratuluję Heart


RE: Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - Alchemik - 29-11-2018

Dynamiczne i mocne. W sensie dosłownym i przez metaforykę.
Prywatnie przyczepiłbym się co do niektórych narzędzi poetyckich, ale w całości mieszczą się w granicach estetyki.
Znam Twoje opowiadania i zawsze wiedziałem, że jesteś poetką.
Gratuluję wiersza.
Wygranej też.

Jeż


RE: Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - Miranda Calle - 29-11-2018

Dygam pantofelkiem Jeżu Smile


RE: Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - Gunnar - 20-12-2018

Gratulujemy sukcesu za sukcesem Smile
Po udanym lirycznym pojedynku tytuł liryki listopada.

I ode mnie wędruje 5*


RE: Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - liryka Listopad 2018 - lizy - 20-12-2018

Gratuluję Smile


RE: Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - liryka Listopad 2018 - Miranda Calle - 31-12-2018

Dziękuję, Kochani. To najprawdopodobniej ostatni tekst literacki, jaki napisałam. Dlatego tym bardziej jest mi miło, że został wyróżniony.


RE: Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - liryka Listopad 2018 - Grain - 31-12-2018

Ofelio, jeżeli musisz już iść do klasztoru z kalauzulą milczenia - przysyłaj choć puste koperty.

https://www.youtube.com/watch?v=-M517K7H4tg



RE: Sezon grzewczy [wiersz z pojedynku z BEL6] - liryka Listopad 2018 - Miranda Calle - 31-12-2018

Dziękuję...