pożeracze granic (z dedykacją dla władcy ziemniaka i cybuli, dżyngis-chana zagłębia) - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Satyry / Parodie (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Satyry-Parodie) +---- Dział: Satyry (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Satyry) +---- Wątek: pożeracze granic (z dedykacją dla władcy ziemniaka i cybuli, dżyngis-chana zagłębia) (/Thread-po%C5%BCeracze-granic-z-dedykacj%C4%85-dla-w%C5%82adcy-ziemniaka-i-cybuli-d%C5%BCyngis-chana-zag%C5%82%C4%99bia) |
pożeracze granic (z dedykacją dla władcy ziemniaka i cybuli, dżyngis-chana zagłębia) - Miranda Calle - 18-05-2018 z listowia na głowie ułożę ci koronę ze ściółki, podnóżka do rąk, poduszki od szpilek chwalę cię liczbowo systemem jedynkowym zindeksuję w trzydzieści cztery godziny a ty: naślij spazmy i szum cały ten bełkot niech wokół mnie krąży wybuduj dla mnie wieżę, drapacz chmur niech na sam widok drapie mnie w gardle a gdy już wszystkie dni będą czerwone i czarne gestem rytm oniryczny zadomów niech wyplata wiklinowe kosze podstawia nogi i ręce, zniewala głosem gdzie czai się turek i celyna zwiewna jak pajęczyna bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała załóż mi kolczatkę, zakuj w złotą obrożę dezyderatę dla ciebie wyszczekam mój pustynny książę, boski valentino teraz wszyscy klęczą a ja postoję tylko na tyn moment pozwolę ci pozwolę poczuć się bogiem RE: pożeracze granic (z dedykacją dla władcy ziemniaka i cybuli, dżyngis-chana zagłębia) - Grain - 18-05-2018 ze ściólki listowia z głowy ułożę ci koronę z poduszki od szpilek w trzydzieści cztery godziny nastepnej doby naślij spazmy i szum cały ten bełkot, niechaj krąży, drapią w gardle już wszystkie dni czerwone i czarne doszedłem dotąd dalej się nie wtryniam między wódkę a piłę Stihl powinnaś cześciej dopstarczać wzruszeń. RE: pożeracze granic (z dedykacją dla władcy ziemniaka i cybuli, dżyngis-chana zagłębia) - Miranda Calle - 19-05-2018 Dziękuja RE: pożeracze granic (z dedykacją dla władcy ziemniaka i cybuli, dżyngis-chana zagłębia) - Marcin Sztelak - 19-05-2018 Niebezpiecznym jest poczuć się bogiem, nawet przez chwilę. Co najwyżej bożkiem, choćby od spraw niezałatwialnych. A Dżyngis nie miał łatwego życia prywatnego... Tylko błagam bez Adasia- nie trawię wiszcza. Super wiersz, szczególnie dla zainteresowanych RE: pożeracze granic (z dedykacją dla władcy ziemniaka i cybuli, dżyngis-chana zagłębia) - Miranda Calle - 19-05-2018 Jako że to satyra, Adaś znalazł tutaj swoje miejsce - jak wiadomo, Miranda nie trawi wiszcza Dziękuja i całuja |