do niedoczekanych zim - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2018 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2018) +---- Wątek: do niedoczekanych zim (/Thread-do-niedoczekanych-zim) |
do niedoczekanych zim - Toya - 17-02-2018 to tylko sen dlatego nie można przyjąć za pewnik że światło pomieszane z kurzem formując się w belki podtrzymuje stropy pewnie mogłoby to trwać gdyby nie budzik albo podmuch podcinający podpory niedostrzegalnie a jednak mąci ich spokój od tej chwili dni spadają przedwcześnie nie wyzbywszy się porannej goryczy prowokują tąpnięcia przejścia nie bolą tłumaczyłeś jak dziecku ot jeszcze jedna mała śmierć niewidoczna z kosmosu nie zatrzyma tramwajów tym bardziej świata w jego pędzie donikąd tylko powietrze zrzednie na moment jak miny nad próżnią zdumione brakiem choćby cienia o który można by się oprzeć jak o słowo bez sensu więc milczę i jakby nie na temat przesuwam zapałką po drasce wierząc że żarem wypalę nam skrót - do jutra RE: do niedoczekanych zim - Polliter - 18-02-2018 Dlaczego nie ma tu żadnych komentarzy? Toyka, wtopiłem się w ten wiersz. Kapitalnie zaczęłaś, wszyscy mówią o poincie w poezji, a często zapominają, że trzeba dobrze rozpocząć wiersz. Ty zrobiłaś to doskonale. Początek tak mnie zaintrygował, że bez problemu popłynąłem z resztą tekstu. Zapomniałem o rytmie (bo z nim płynąłem), o tematyce (cieszyłem się metaforyką i ładnymi przerzutniami) i cieszyłem się obcowaniem z tymi rozważaniami na temat nieśmiertelności. To była naprawdę przyjemnie spędzona chwila. Pozdrawiam. RE: do niedoczekanych zim - mirek13 - 18-02-2018 Bo wszyscy czekali na Twój komentarz, Polli. Cokolwiek jej zarzucą (pewnie zaraz będzie o przegadaniu i wywalaniu zbędnych części), to i tak jest super, bo tak pisane wiersze po prostu się czyta. Czyta z ogromną przyjemnością, bo one płyną w doskonałych klimatach i związkach. To jest umiejętność autorki nie do podrobienia. Ona tylko jeszcze nie wierzy, że potrafi tak napisać o wszystkim i uparcie trzyma się swoich, mrocznych stron. Jak ja zresztą. Czyli zarzut to dla dwojga, choć mnie zdarzyło się popełniać krotochwile. Może Ewie też się zdarzy? RE: do niedoczekanych zim - Grain - 18-02-2018 Dobre. Spójne. Pisać ty Ty już umiesz. RE: do niedoczekanych zim - Marcin Sztelak - 18-02-2018 Przypomniały mi si słowa kolegi: umrzemy, a tramwaje dalej będą jeździć... Dobry, spójny wiersz. Pewnie gadatliwy, ale to akurat lubię. RE: do niedoczekanych zim - tetu - 18-02-2018 No. Pisać to Ty umiesz, ale to już wiesz Dobry wiersz Ewo. RE: do niedoczekanych zim - Toya - 18-02-2018 Przepraszam, że nie odpisuję, ale nie mam (chwilowo) dostępu do netu. Jedynie w telefonie, a tu nie bardzo mi idzie ze względu na brak wprawy i przyzwyczajenie do wiekszego ekranu i klawiszy. Polli - jestem mile zaskoczona Twoją opinią. Dziękuję. Mirku, Grain, Marcinie, tetu - dziękuję RE: do niedoczekanych zim - chmurnoryjny - 03-03-2018 (17-02-2018, 20:58)Toya napisał(a): to tylko sen Co ja Ci tu będę więcej? Urzeczony jestem--- mimo kapryszenia na odmienny wybór właściwej odmiany (tramwai/tramwajów) 5/5 ale "tramwajów" lepiej by brzmiało!!! RE: do niedoczekanych zim - chmurnoryjny - 03-03-2018 a poza tym, jaki widać-------------- doczekaliśmy zimy.... choć na chwilę... RE: do niedoczekanych zim - Toya - 03-03-2018 Nie krzycz tak Może być i tramwajów. Nie robi mi to żadnej różnicy. Dzięki za słówko i "piątaka". Bardzo się cieszę z tak pozytywnej opinii. Dziękuję )) RE: do niedoczekanych zim - chmurnoryjny - 03-03-2018 ja nie krzyczę INO I TYLKO WYRAŻAM SIĘ DOBITNIE!!!!!!!!!!!!!!!! (UND AUTORYTARNIE I ARKO-KORYTA-DAR-NIE |