Portret nieznajomej w czerwonej sukience - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2016 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2016) +---- Wątek: Portret nieznajomej w czerwonej sukience (/Thread-Portret-nieznajomej-w-czerwonej-sukience) |
Portret nieznajomej w czerwonej sukience - Alchemik - 02-09-2016 Niemal dostojnie się kołysze, niczym w objęciach oceanu. Czerwony żagiel wpięty w ciszę, choroby morskiej treść co ranek. Jej oczy w troski dziś brzemienne, już, już kiełkują rozwiązaniem. Pędzące myśli nad imieniem. Z burzy się zrodzi… wyczekane. Dryfując ku odmiennym lądom, w nadziei łódź po falach skacze. Jakim kolorem w twarz spoglądnie, gdy mnie powita pierwszym płaczem? J.E.S. RE: Portret nieznajomej w czerwonej sukience - czarownica - 03-09-2016 I jak tu nie kochać rymowanych, rytmicznych wierszy. Nawet jeśli nie do końca rozumiem, to brzmi tak pięknie, że mogę czytać i czytać i się zatapiać w tym słów oceanie RE: Portret nieznajomej w czerwonej sukience - Alchemik - 04-09-2016 Nie do końca rozumiesz? Ty, kobieta? A ja myślałem, że obrazek jest klarowny przez użyte słowa klucze. RE: Portret nieznajomej w czerwonej sukience - czarownica - 04-09-2016 Wiedźma to specyficzny rodzaj kobiety Wiersz jest klarowny, to tylko ja i moje ułomności. Ciężko u mnie z interpretacją poezji, mam chyba słabo rozwinięte komórki odpowiedzialne za tę funkcję w mózgu. Niektóre wiersze rozumiem od razu, ale to rzadkość, zwykle pozostają dla mnie nie do końca rozwiązaną zagadką. (za to nigdy nie zrozumiem facetów) RE: Portret nieznajomej w czerwonej sukience - Alchemik - 04-09-2016 Wiedźma, oznacza kobietę wiedzącą. Posiadającą wiedzę o naturze, naturze świata w ogóle, w tym o naturze mężczyzn. I jak tu zrozumieć kobiety? No widzisz? Oboje generalizujemy. Czy zrozumiem płeć przeciwną, pewnie nigdy do końca. Co nie przeszkadza mi wnikać, tak jak w tym wierszu, kiedy zapatrzony na brzemienną kobietę staram się poznać co też może czuć. W tej metaforze łodzi o czerwonym żaglu łatwo rozpoznać użyte wyrażenia i słowa klucze. choroby morskiej treść co ranek - poranne mdłości brzemienne rozwiązaniem zrodzi odmiennym w nadziei Oczywiście jestem facetem i tak naprawdę nigdy nie poznam tego stanu. Jurek RE: Portret nieznajomej w czerwonej sukience - czarownica - 05-09-2016 Zrozumiałam, że wiersz jest o ciąży, aż tak źle ze mną nie jest Tylko odebrałam to jakby w innym kontekście. Zmyliły mnie ostatnie wersy: Cytat:Dryfując ku odmiennym lądom, Dryfowanie ku odmiennym lądom skojarzyłam z niestałością i rozwiązłością kobiety, skacze tu i tam po falach, z nadzieją, że odnajdzie sprawcę swego odmiennego stanu, a kolor oczu może być wskazówką ojcostwa (marną, ale jednak). RE: Portret nieznajomej w czerwonej sukience - Alchemik - 05-09-2016 Spokojnie, Czarownico, twórca publikując wiersz, oddaje go w ręce czytelników. Od tej pory jest już ich. A poezja ma to do siebie, że można ją interpretować na wiele sposobów. A mi się spodobał twój sposób interpretacji. Jurek RE: Portret nieznajomej w czerwonej sukience - Gunnar - 19-12-2016 Wiersz o macierzyństwie. Zaskakujesz I piszę od razu, że pojąłem w mig przesłanie bez czytania komentarzy Zwłaszcza to ukryte w tekście wybieranie imienia dla potomka potwierdziło przypuszczenia po pierwszej strofie. Choć znając marynistyczne upodobania autora pierwsza strofa może zwodzić |