znów uciekam - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA) +--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja) +---- Dział: Poezja 2015 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2015) +---- Wątek: znów uciekam (/Thread-zn%C3%B3w-uciekam) |
znów uciekam - Lexis - 07-10-2015 rozpadam się kochany uciekłam raz dziś robię to znów widzisz jeszcze spojrzenie pełne żalu i bólu po niedoszłym szczęściu szukałam pocieszenia w piekle a znalazłszy je sprzedałam duszę wczoraj wróciłam i było pięknie łowiliśmy szczęście wędkami marzeń spijaliśmy nektar bezchmurnego nieba chwytaliśmy kaczki uczyliśmy je latać ale piekło wyruszyło w ślad za mną jeszcze dziś wspomnij mnie w herbacianych fusach bo jutro jutro mnie nie będzie RE: znów uciekam - mirek13 - 09-10-2015 To bardzo dobry wiersz, Lexis. W każdym razie dla mnie. Mój klimat i mój sposób obrazowania. Trochę smutku, rezygnacji, wspomnień, braku nadziei oraz oszustwa uczuć. W trzeciej zwrotce trochę infantylne są te metafory, ale całość wybrzmiewa super. RE: znów uciekam - miriad - 09-10-2015 Nie uciekajże! I częściej nazywaj mnie kochanym. I nastrojowy, i trochę banalny. No i z rozszyfrowaniem też mam problem, bo kto szuka szczęścia w piekle i dodatkowo sprzedaje tam duszę? Najwyżej jakiś umrzyk-samobójca, ale czy chodzi o dosłowne piekło? Jest to jednak jedyna wersja, która jako tako wypada sensownie, tudzież brak mi tu więcej danych. Bo ja rozumiem, że każdy z nas ma w sobie swoje piekło (i może ono nas "dogonić") ale żeby szukać w nim pocieszenia i sprzedawać duszę (trochę nieporządku tu jest chyba) to trochę dziwne, może ZBYT dziwne, i mnie nie przekonuje - a pewnie starczyłoby coś uściślić i mógłbym się z PL'em utożsamić nawet, kto wie. No i mnie osobiście zawsze irytuje takie: było pięknie, lataliśmy, śmieliśmy się, kochaliśmy, podniosłeś mi siodełko w rowerze, lataliśmy... ej, chwila, że co? Jakie siodełko? Jakie kaczki? ;> Fajnie fajnie, rhomantycznie, ale kaczek zabraknąć nie mogło Na pewno nie mogło? Śmjeszne takie toto Jak dla mnie. Trochę ni w 5 ni w 11, a mam wrażenie, że panuje na takie coś trend. RE: znów uciekam - BEL6 - 09-10-2015 Buczę na ciebie, Lexi. Do diaska! Trochę oryginalności! Mniej monotonii! - nie bierz ze mnie przykładu! Zdolna, ale leniwa. Zbyt leniwa, by raz pomyśleć inaczej. RE: znów uciekam - Lexis - 14-10-2015 Mirku, fajnie, że Ci się spodobał Dziękuję za dobre słowo A miałam wątpliwości co do tych metafor... Ale te kaczki, kiedy już się zrodziły w moich myślach, nie chciały odejść. Miriad Cytat:Nie uciekajże! I częściej nazywaj mnie kochanym.Nie można tak rozpieszczać! Jeszcze się przyzwyczaisz i co? Cytat:Jakie kaczki? ;> Fajnie fajnie, rhomantycznie, ale kaczek zabraknąć nie mogło Big Grin Na pewno nie mogło? TongueNa pewno nie mogło! Widzimisię autorki. Cytat:No i z rozszyfrowaniem też mam problem, bo kto szuka szczęścia w piekle i dodatkowo sprzedaje tam duszę? Najwyżej jakiś umrzyk-samobójca, ale czy chodzi o dosłowne piekło? Jest to jednak jedyna wersja, która jako tako wypada sensownie, tudzież brak mi tu więcej danych. Bo ja rozumiem, że każdy z nas ma w sobie swoje piekło (i może ono nas "dogonić") ale żeby szukać w nim pocieszenia i sprzedawać duszę (trochę nieporządku tu jest chyba) to trochę dziwne, może ZBYT dziwne, i mnie nie przekonuje - a pewnie starczyłoby coś uściślić i mógłbym się z PL'em utożsamić nawet, kto wie.Piekło każdy może przyrównać do jakiegokolwiek miejsca, okresu w swoim życiu. Spójrzmy, może być metaforą chociażby uzależnienia. Ale nie musi. Może to być najprawdziwsze piekło i najprawdziwsze sprzedanie duszy diabłu. Pozostawiam Wam szerokie pole manewru. Bel Wiesz, jak piszę wiersze. Jak się rozkręcę to postaram się o więcej oryginalności, sir! Raz jeszcze dziękuję za poświęconą chwilkę. Pozdrawiam RE: znów uciekam - Pasiasty - 14-10-2015 No no, Leksia, całkiem całkiem skrojony płaszczyk. Dwie uwagi: wrzucanie 'i' na koniec wersu to tani chwyt ;p wrzucanie 'i' kiedy nie jest niezbędne jest ble. a tak poza tym kanwa ciekawa, zamysł doprowadzony jak dzieci do przedszkola. czuć tu lekką famme fatale, ale z nostalgicznym posmakiem, bo przecież wraca. 'bół po niedzoszłym szczęściu' to lekki overkill, ale zdarza się końcóweczka jest wypieszczona jak kobiece uda po czterdziestopięciominutowym masażu xD <kłania się> pozdrawiam RE: znów uciekam - miriad - 14-10-2015 Cytat:Piekło każdy może przyrównać do jakiegokolwiek miejsca, okresu w swoim życiu. Spójrzmy, może być metaforą chociażby uzależnienia. Ale nie musi. Może to być najprawdziwsze piekło i najprawdziwsze sprzedanie duszy diabłu. Pozostawiam Wam szerokie pole manewru.Większe pole manewru jest dobre i do pochwalenia przy założeniu, że wypisane treści są uniwersalne (czy chociaż trochę w tę cechę zasobne) i się nie robi zbyt wielki miszmasz, gdyby podstawić pod krzyżyk całkiem różne koncepcje. W tym wypadku krzyżykiem piekiełko - co by to nie było, dramatyzm pozostaje taki sam, ale logicznie jest trochę groteskowo w wersji dosłownej (a w sumie skoro tak, to i metafora lekko utyka). RE: znów uciekam - Tjereszkowa - 03-11-2015 Całość jest wiarygodna - gdy żongluje się emocjami, to bardzo ważne. Dla mnie to prawdziwy, niewydumany wiersz z klimatem, choć pewne rzeczy mi się nie podobają. Niektóre słowa są za bardzo poetycko wytarte. Ja wiem, że czasem po prostu musi być tak a nie inaczej - bo wiersz będzie o czym innym. Ale być może dało by się trochę przemalować te szczęścia, dusze, piekła czy żale. Może nieco kurzu, subtelności tu i ówdzie wyszłoby utworowi na dobre, odganiając lekkie zajeżdżanie banałem. Lekkie - podkreślam, bo całość podoba mi się. I zatrzymało mnie - znaczy działa. Pozdrawiam. Aa! I zapomniałam - tytuł trochę psuje całość... |