Via Appia - Forum
Trzęsie sie miasto - Wersja do druku

+- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum)
+-- Dział: LIRYKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-LIRYKA)
+--- Dział: Poezja (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja)
+---- Dział: Poezja 2013 (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Poezja-2013)
+---- Wątek: Trzęsie sie miasto (/Thread-Trz%C4%99sie-sie-miasto)



Trzęsie sie miasto - Pasiasty - 22-07-2013

ale to już było
śpiewała Maryla
tamten dostał w ryja
ten wypił litra
obu trzęsą się dłonie

powód pewnie jest
wiele razy głębszy
niż by sięgnąć wiadrem
w otchłań studni
korbka sama się kręci

znów patrzę na smutne
twarze ludzi zmęczonych
o poranku w autobusach
jak na psy w schroniskach
im trzęsą się powieki

tylko na ławce pod wiatą
jawnie z winkiem przy klacie
kombatant przejść dla pieszych
nuci od lat nieprzerwanie
że przychodziła wieczorem do cukierni


RE: Trzęsie sie miasto - mundek131 - 23-07-2013

pierwsza zwrotka bardzo mmi skrzeczy ale kolejne juz tworza jakisklimat, pan przy przejsciu jest calkiem pomyslowy...


RE: Trzęsie sie miasto - FantaSmaGoria - 24-07-2013

Tytuł - Jezus! - TRZĘSIE SIĘ MIASTO (różnica, czy robisz komuś laskę czy łaskę - chyba Bralczyk)
Chyba, że to taka, hm, nietrafiona instrumentacja głoskowa, ale wtedy też nie pasuje i aż brzydko, aż wstyd, że taki autor, a tak niedbały.

Co do utworu - lekki, ale chyba za bardzo. Przepłynęłam wzrokiem i nic mi w głowie nie zostało (no, poza Marylą, ale to osobiste skojarzenia). Nie tym razem, chociaż jak pisał mundek - pan przy przejściu pomysłowy.


RE: Trzęsie sie miasto - Pasiasty - 25-07-2013

Nie, żebym się przypierniczał do czegoś, ale 'kombatant przejśc dla pieszych' oznacza, że dla wypitych ludzi przejście przez pasy stanowi wyczyn. Ale jak stoi na początku zwrotki, ten spity siedzi pod wiatą. NIE NA PASACH. Dziękuję za wizytę :-)
No i tak, fakt nie ma ogonka w tytule, przepraszam


RE: Trzęsie sie miasto - mundek131 - 25-07-2013

hmm o widzisz, a moje skojarzenie bylo nieco inne , ze ten wypity pan z reguly siedzi gdzies w poblizu przejsc bo tam sie kreci najwiecej ludzi i najlatwiej o moniaka, czy to wiata czy market przy drodze czy lawka czy kraweznik, nie mialo znaczenia. po Twoim wyjasnieniu wiersz nabiera innego wymiaru... trezba go jeszcze raz przemielic
swoja droga, do pozytywnych komentarzy sie 'przepierniczasz' do negatywnych powstaja rozprawki, trzeba sie mocno zastanowic gdy posiada sie chec komentowania Twoich utworów.
do zastanowienia poddam kolejna wizyte. dziekuje