Via Appia - Forum

Pełna wersja: dzień po dniu - dyptyk
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
z upartego dnia

musieliśmy lepiej się ukorzenić

nie za blisko
wetknięte na szczęście w jesiennych cofkach
sadzonki ryżu

prawo lewo dziargane
jak w zakazanym swetrze od matki
i twojej dzielnicy żeby nie spalić
siary pod kożuchem mgły w której

odłączony czas nie czeka na sprawdzenie

babie lato gorejące

pamięć podgrzała
słońce i powietrze

między zagajeniami zniczy
pora podpłomyka powszedniego








Świetna ta zabawa słowami, wieloznacznoscia... Nie zawodzisz. Metaforyzujesz nawet metafory Wink