- Straconego czasu nie można cofnąć, ale można go zatrzymać – powiedział stary Cygan układając podbródek na pudle instrumentu. – To dzięki muzyce możesz wrócić do tych wszystkich miejsc i ludzi, do których już nie ma powrotu.
I kiedy wypowiadał te słowa, wszystko nagle zamarło, stanęło w miejscu, jakby w oczekiwaniu na cud.
Kudłaty chłopak zdał sobie sprawę z tego, że może to być jedyna okazja, aby przez krótką chwilę było tak, jak dawniej. Przebiegł przez podwórze prawie nie dotykając bruku i znalazł się przed wysokimi drzwiami na klatkę schodową. Wpadł do środka i zanim wybrzmiały pierwsze dźwięki skrzypiec, on już był na półpiętrze. Przeskakując po trzy stopnie, wbiegł na piętro. Zatrzymał się przed drzwiami z łuszczącą się farbą. Nacisnął na klamkę. Szeroki korytarz przedzielała firanka na drucie, spod której wystawało stare pianino. Po odchyleniu zasłonki, stanął przed kolejnymi drzwiami. Otworzył je i znalazł się w przedpokoju z lustrem i wykrzywionym wieszakiem. Zawahał się przez chwilę, mając wątpliwość, czy poradzi sobie z tym, co za chwilę zobaczy. A z podwórza dochodził przytłumiony płacz magicznego instrumentu. Podszedł do białych, przeszklonych drzwi i położył dłoń na klamce.
Muzyka to klucz do wspomnień. Ileż razy znajoma melodia pobudzała moją pamięć! Doskonale to uchwyciłeś.
Niestety, szwankuje interpunkcja. Cygan wielką literą. I niektóre uwagi Monsieur Kotkovskiego warte wdrożenia
(19-06-2018, 07:28)Miranda Calle napisał(a): [ -> ]Muzyka to klucz do wspomnień. Ileż razy znajoma melodia pobudzała moją pamięć! Doskonale to uchwyciłeś.
Niestety, szwankuje interpunkcja. Cygan wielką literą. I niektóre uwagi Monsieur Kotkovskiego warte wdrożenia
Część poprawiłem, resztę (zakończenie) zostawiam, bo mi zburzy zamysł, czy jakoś tak
(17-06-2018, 22:11)Kotkovsky napisał(a): [ -> ]A za ostatnimi drzwiami, były jak się okazało następne i tak dalej? ) Nie wiem, ale może powinieneś ciut bardziej zarysować co to mogła być za tajemnica, którą bohater krył w swej przeszłości? Wejście do mieszkania, kolejnych jego części przypomina wędrówkę labiryntem.
I kiedy wypowiadał te słowa, wszystko nagle zamarło, stanęło w miejscu, jakby w oczekiwaniu na cud.
Kudłaty chłopak zdał sobie sprawę z tego, że to jest może (że może to być) jedyna okazja, żeby (może lepiej aby w stosunku do poprzedzającego że i całego zdania?) przez krótką chwilę było tak, jak dawniej. Przebiegł przez podwórze prawie nie dotykając bruku i znalazł się przed wysokimi drzwiami na klatkę schodową. Wpadł do środka i zanim wybrzmiały pierwsze dźwięki skrzypiec, on już był na półpiętrze. Przeskakując po trzy stopnie wbiegł na piętro. Zatrzymał się przed drzwiami z łuszczącą się farbą. Nacisnął na klamkę. Szeroki korytarz przedzielała firanka na drucie, spod której wystawało stare pianino. Odchylił zasłonkę i stanął przed kolejnymi drzwiami. Otworzył je i znalazł się w przedpokoju z lustrem i wykrzywionym wieszakiem. Zawahał się przez chwilę, mając wątpliwość, czy poradzi sobie z tym, co za chwilę zobaczy. A z podwórza dochodził przytłumiany(literówka) płacz skrzypiec. Podszedł do białych, przeszklonych drzwi i położył dłoń na klamce (to chyba zbędne, bo jeśli tak chcesz zakonczyć utwór to łatwo o domysł).
Może podziały zdań, o które większość z nich się prosi zdynamizowałyby akcję? A przez to lepiej wyraziłbyś pośpiech bohatera za wspomnieniem?
Dzięki za uwagi! Zakończenie pozostaiwiam w domyśle (do słów Cygana)
(16-06-2018, 10:26)Bruno Schwarz napisał(a): [ -> ]Przeskakując po trzy stopnie(przecinek?) wbiegł na piętro. Zatrzymał się przed drzwiami z łuszczącą się farbą. Nacisnął na klamkę. Szeroki korytarz przedzielała firanka na drucie, spod której wystawało stare pianino. Odchylił firankę(zasłonkę?) i stanął przed kolejnymi drzwiami. Otworzył je i znalazł się w przedpokoju z lustrem i wykrzywionym wieszakiem.
W dwóch ostatnich zdaniach trzy razy pojawia się spójnik "i", co przy cyztaniu na głos nie brzmi dobrze.
Może pierwsze zdanie: "Po odchyleniu zasłonki, stanął przed kolejnymi drzwiami"
Przesłanie o muzyce spox - tak własnie jest, do wielu utworów pamiętam sytuacje, gdy słyszałem je po raz pierwszy, lub kojarzą mi się z konkretnymi osobami.
Pozdrawiam
Oto najlepszy, według naszych użytkowników, utwór prozatorski czerwca 2018 roku.
Serdeczne gratulacje
5 gwiazdeczek wędruje do mnie dla autora
(11-07-2018, 10:04)Gunnar napisał(a): [ -> ]Oto najlepszy, według naszych użytkowników, utwór prozatorski czerwca 2018 roku.
Serdeczne gratulacje
5 gwiazdeczek wędruje do mnie dla autora
Dziękuję serdecznie za to fantastyczne wyróżnienie dla "Muzyki" i zachęcam Wszystkich do czytania/pisania epickich miniaturek!