musieliśmy lepiej się ukorzenić
nie za blisko
wetknięte na szczęście w jesiennych cofkach
sadzonki ryżu
prawo lewo dziargane
jak w zakazanym swetrze od matki
i twojej dzielnicy żeby nie spalić
mleka pod kożuchem mgły w której
odłączony czas czeka na sprawdzenie