niosą słowa na wietrze jak zawsze
w pogoni odwiecznej nie chcesz wiedzieć lub nie wiesz
czy uciekasz czy gonisz narzekasz marudzisz i wrzeszczysz
łzy czerpane obficie ze studni jak wiersze
dusze chcą się wyzwolić nie pozwolisz znów walisz
wznosisz pięści zaciśnięte i w ścianę
próbowałeś już głową
stoi mur.
sam go kiedyś wspierałeś plecami gdy inni na palcach
w lekkim walcu lub tangu z figurami rozgrzani przytuleni
ty z myślami mrocznymi
i z cieniem znów
walczysz
oczy mrużysz przed światłem serdecznym
zaciskając do bólu powieki
może w końcu przytomnie dotkniesz twarzy nieśmiało
tej wybranej kochanej
może ona przypomni
cień rzucony o ścianę
to nie ty
w pogoni odwiecznej nie chcesz wiedzieć lub nie wiesz
czy uciekasz czy gonisz narzekasz marudzisz i wrzeszczysz
łzy czerpane obficie ze studni jak wiersze
dusze chcą się wyzwolić nie pozwolisz znów walisz
wznosisz pięści zaciśnięte i w ścianę
próbowałeś już głową
stoi mur.
sam go kiedyś wspierałeś plecami gdy inni na palcach
w lekkim walcu lub tangu z figurami rozgrzani przytuleni
ty z myślami mrocznymi
i z cieniem znów
walczysz
oczy mrużysz przed światłem serdecznym
zaciskając do bólu powieki
może w końcu przytomnie dotkniesz twarzy nieśmiało
tej wybranej kochanej
może ona przypomni
cień rzucony o ścianę
to nie ty
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.
***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
J.E.S.
***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.