Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
tonie na stronie
#1
bul bul bul
pozycją półśledzącą
popiromańczy uchwyt
na nic cofanie języka
ból ból ból

ślinotok zatyka słowami
mami twój uśmiech
rozwesela prawdę
zabija zaćmę
on jest

jego tu nie ma
ginie w następnym wierszu
razem z Wojtkiem

Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#2
Słabo, Lantusie. Dwa razy ten sam numer w dwóch kolejnych wierszach? Nieee, to nie przejdzie Smile
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#3
(12-04-2013, 13:36)rootsrat napisał(a): Słabo, Lantusie. Dwa razy ten sam numer w dwóch kolejnych wierszach? Nieee, to nie przejdzie Smile

Nie to miałem w zamiarze, ten Wojtek jakoś tak przypadkowo mi się na klawiaturę cisnął.

W porządku, jak zwykle nie potrafię przelać myśli na monitor.

Pozdrawiam.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#4
Tak czy siak, zbyt uniwersalna treść w tym wierszu... Zarzuciłeś (Ty lub miriad, już nie pamiętam) gołosłowie - tutaj jest dokładnie to samo, tyle że dołożyłeś trochę słowotwórstwa i nakombinowałeś z treścią.

Zbyt dużo niedopowiedzeń (jakiś "on", jakiś "jego" itd.), niezrozumiałe metafory (pozycja półśledząca, ćma), pozbawione sensu związki frazeologiczne (ślinotok, który zatyka słowami? rozweselać prawdę?).

No i na końcu ten sam chwyt co w poprzednim wierszu.

Mam wrażenie, że ostatnio za bardzo kombinujesz, starasz się na siłe udziwacznić swoje kawałki. Może dlatego nie potrafisz wyrazić własnych myśli - bo zbytnio sobie komplikujesz wiersze?

Prostota przekazu, Lantus, prostota i klarowność.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#5
podoba mi się bul bul i ból ból. serio. ale,, pozycją półśledzącą? popiromańczy uchwyt? ślinotok zatyka słowami!!? zabija zaćmeBig Grin kurde, poważnie??Big Grin co ty ćpasz, koleś. może nawet nie wieszBig Grin może masz grzyba w pokoju i toksyny ci z mózgu papke robiąBig Grin oczywiścię zartuję z tymi toksynami, choć opiniuję całkiem poważnie, jednak nie obraź się. nadal ci zazdroszczę tego lekkiego odchyłu, jaki w tobie wyczuwam, bo widzę, że produktem tego jest wysokoprocentowa wena. nonstop tworzysz - a tego ci własnie zazdroszczę. gdzies tam w pryzmie smieci, jakie zrodzisz, ukryje się cos ciekawego, praktyka pokazała. więc wiersz jak najbardziej skrzywiony i bełkotliwy, ale mam wrażenie, że ty to dobrze wiesz.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości