03-12-2016, 00:06
żywy porosłem trawą skrywając pustynię
podążam za chmurami aby z oczu rosić
ułożę w ud rozchyleniu poddaną uczynię
żądnymi korzeniami dosięgnę wilgoci
słońce bliźniaczym wzgórzom daje i odbiera
i dlatego najpewniej odnajdywać nocą
pełnia oświetla łono wdzieram się tam teraz
sny oraz wścibskie gwiazdy ze świtem odchodzą
wenus nad horyzontem blednie w blasku zorzy
stygnie puls krusząc serce w lodowym podmuchu
lat przepędzanych wichrem każe w bajki włożyć
tamte sny o lataniu wyrywam po trochu
dni odeszłych okruchy ostrożnie i trwożnie
martwy obrosnę mchami na północnym zboczu
podążam za chmurami aby z oczu rosić
ułożę w ud rozchyleniu poddaną uczynię
żądnymi korzeniami dosięgnę wilgoci
słońce bliźniaczym wzgórzom daje i odbiera
i dlatego najpewniej odnajdywać nocą
pełnia oświetla łono wdzieram się tam teraz
sny oraz wścibskie gwiazdy ze świtem odchodzą
wenus nad horyzontem blednie w blasku zorzy
stygnie puls krusząc serce w lodowym podmuchu
lat przepędzanych wichrem każe w bajki włożyć
tamte sny o lataniu wyrywam po trochu
dni odeszłych okruchy ostrożnie i trwożnie
martwy obrosnę mchami na północnym zboczu
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.
***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
J.E.S.
***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.