Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
to Piotruś Pan
wiecznie zdradzany możliwością innych wyborów
puszczany jak kaczka przenoszony nurtem otoczak
bez lęku wysokości
od horyzontu najniebezpieczniejszego ze skrótów
odbija się na rekolekcyjnych epifaniach klepanych
w nadziei że to portal czasu i tylko trochę zmitrężył
czekając na powracającą falę przyboju
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Tytul zwalił mnie z nóg i skojarzył się z Lemem (Kongres futurologiczny). Też mam nadzieję, że nie zmitrężyłem go za dużo...
Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
Wstyd, ale nic Lema nie czytałem.
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
04-02-2018, 21:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-02-2018, 21:18 przez chmurnoryjny.)
(04-02-2018, 20:18)Marcin Sztelak napisał(a): Tytul zwalił mnie z nóg
Mnie również, wzbudził zazdrość. Całość łyknąłem, a przy tym... kierując się i tym, że lubię takie formy i sposoby "walenia po czaszcze". "Rozwalasz system", choć przecież wiele stylistyk podobnych moglibyśmy znaleźć i mniej entuzjastycznie, na oschło wyrażać zdanie w temacie utworu. Co mam jednak powiedzieć o dojrzałym, wyrobionym autorze, co widać po rozwiązaniach technicznych, po "sposobie komunikowania poetyckiego"? Dla mnie jesteś oryginalny, taki swoisty. A Tu--- niektóre zabiegi aż zwalają z nóg. Już za samo Mistrzostwo Przerzutni (choć się tu wtdają tak proste??? jak drut) masz u mnie, mr Grain, 5/5 (wiem, zaczynam być nudny). Tu tak kierujesz uwagą, napięciem odbiorcy, że ... tylko zazdrościć i gratulować. Na pewno będę tu wracał. Nie chcę jednak się dzielić tym, co tu odczytuję. Nie chcę zabierać przyjemności innym. Przyjemności nieco ekstremalnej. Nieco, bo "tor przeszkód" zapodany z wyczuciem... Brawo.
Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
04-02-2018, 21:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-02-2018, 21:30 przez Grain.)
Dzięki.
Dojrzały to z racji posunięcia w leciech.
Nie licząć pojedynczych tekstów na imieniny, piszę niewiele ponad trzy lata.
/Po dyżurze położna
bywa cudzołożna/
I jest bardzo wiele osób, które mogły się przyczynić do tej oceny.
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
(04-02-2018, 21:29)Grain napisał(a): /Po dyżurze położna
bywa cudzołożna/
Rozbroiłeś mnie.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
(04-02-2018, 21:09)chmurnoryjny napisał(a): Tu tak kierujesz uwagą, napięciem odbiorcy, że ... tylko zazdrościć i gratulować. Na pewno będę tu wracał. Nie chcę jednak się dzielić tym, co tu odczytuję. Nie chcę zabierać przyjemności innym. Przyjemności nieco ekstremalnej. Nieco, bo "tor przeszkód" zapodany z wyczuciem... Brawo.
Świetne! Ech, gdybym umiała tak komentować...
Zawsze powtarzam, że Twoja poezja, Grain, jest labiryntem, w którym można się zgubić. A wodzisz za nos jak nikt.
Właściwie wszystko o tym wierszu zostało już powiedziane, ja ze swojej strony powiem tylko, że jak zawsze jestem pod wrażeniem Twoich wyszukanych metafor i życiowej mądrości, która bije nie tylko z tego, ale z każdego Twojego utworu.
I ten dystans do siebie i do świata, i ta cudowna ironia, ocierająca się o szyderstwo...
Ode mnie 5/5.
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
(04-02-2018, 21:38)Miranda Calle napisał(a): I ten dystans do siebie i do świata, i ta cudowna ironia, ocierająca się o szyderstwo... Tak, to cecha, którą już poza poezją mnie kupujesz. Uwielbiam takich ludzi. Usiłuję być prywatnie podobny, ale ... to jednak usiłowanie. Może i prawdziwe, ale ciągle jako 'wyuczenie", a że się człek (ja) wygruzi na ryj przy okazji? No, to po cholerycznym i zbólu ryku, na siłę znajduje sobie elementy do autokpiny. No, ale to już jakby nie dotyczy utworu, więc... Pozdrawiam serdecznie. Ave ArS (syn pielęgniarki-!- w żadnym razie położnej )
|