Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
powrót
#1
Poukładane w pedantyczną kostkę.
Tak świeże i nowe- choć takie dawne.
Z początku znienawidzone chodź z czasem nawet znośne.
Długi czas zwykłych porządków, wycierania kurzy.

Z tą nocą było coś nie tak.
Była zbyt cicha i mroczna jak na tą porę roku.
On- pojawił się nagle
Choć zmieniony doskonale wiedziałam kim jest.
Mówił mi, że się zmienił, zrozumiał i będzie walczył.
Zawsze świetnie kłamał.
Tak żywy.Niszczył wszystko do poranka.

I obudziłam się. Już nie ta sama, znów zniszczona.
A oczy widziały już tylko kolejne sprzątanie.
Odpowiedz
#2
Funkcją obronną obsesji jest obsesja następna.
Echo nadmiaru.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#3
Jest takie mocne Smile

Czytając czuje się te emocje. To moim zdaniem bardzo ważne w poezji.
Nie będę się wypowiadać na temat formy wiersza, bo chyba jeszcze na tym za mało się znam

Pozdrawiam
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości