Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
23-01-2016, 22:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-01-2016, 08:15 przez mirek13.)
czego bardziej się boję
odległości czy czasu
sięgam przez przestrzeń ale
nie odnajduję w klepsydrze
przemknęłaś ziarenkiem
nie zauważyłem
kiedy dołączyłaś do plaży
można co najwyżej zbudować z ciebie
zamek
wieżę
balkon Julii Capuletti
na podmywanym gruncie
zielona plamka kolczyków
na palecie zdarzeń nieobyczajnych
impresja dna oka
monsunowy pędzel
namaluje okruch pod powieką
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
Na potrzeby własne, okruchy kosmosu uparcie zaginają czasoprzestrzeń - dzieją się rzeczy wymykające teoriom. A jeśli tak, to chyba wszystko jest możliwe. Uczucie + wola potrafią ukruszyć skały, a nawet manipulować grawitacją.
Są rzeczy/ludzie/zdarzenia, które na zawsze coś w nas zmieniają. Zostawiają ślad.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Coś istotnie zagięło się we mnie i przeczy teoriom, ale nie bardzo umiem manipulować wartościami fizycznymi.
Wszystko zostawia ślad. Niektóre rzeczy/ludzie/wydarzenia - kluczowy.
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
Niby nikt nie potrafi manipulować wartościami fizycznymi. A jednak są momenty w życiu, kiedy czas i odległość mocno tracą na znaczeniu. I to właśnie nazywam zaginaniem.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Pozostaje tylko radować się, że nie przeginaniem.
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
Nie wiem czy to kwestia pierwszego wrażenia, ale bardziej podobała mi się poprzednia wersja końcówki (o czasownik mi chodzi).
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Chodzi o "wwiewa"? Chciałem bardziej pokreślić związek wiersza z malarstwem. No i brak związku między pędzlem a wwiewa. Chyba, że ten wilgotny monsun...
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
No właśnie bardziej obrazowe było dla mnie to monsunowe wwiewanie. A pędzel i tak się z malowaniem kojarzy.
Liczba postów: 482
Liczba wątków: 20
Dołączył: Oct 2015
Portret kobiety, która pozostała chwilą w sercu, chwilą pośród marzeń, tęsknot i obaw... esencja impresjonizmu. W tytule odwołałbym się jednak do Degasa