Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
pierzasta przesadnia
#1
wiosną poeci wąchają skowronki i bociany
więc statystyczny poeta wącha je rzadziej
nie mniej chętnie wyłapując przy tym
pachnące pierzem metafory choć skowronkowe
oksymorony to miód na duszę poety
 
a duszę poeta ma cholernie pojemną
i mocną jak głowę która nie boi się
nadmiaru wina pobudzającego wyobraźnię

a wyobraźnia u poety też niezgorsza i nie da
się zapędzić w kozi róg walczy rycersko
 
a skowronków skrzydlate słowa cenniejsze niźli wróble
Odpowiedz
#2
Wróble w garści, ale przewracanek będę bronił.
Odpowiedz
#3
nie będę się to zastanawiał, czy aby ktoś mi tu coś... w sensie, że są "dwa gatunki Ptaków: Skowron i ... ewentualnie- orzeł, bo reszta to...  drób; przy tym lepiej nie mówmy o drobiach kwaczących... bo, gęś kopnie i zagęga i ... nie będzie wiadomo, gdzie Rzym, a gdzie (i czyj?) Krym i jak się chronić..."

Co do "wąchania", to ja osobiście, od urodzenia, nie znam świata "aromatów' (taka przypadłość wrodzona), ale mam wyczucie smaku i ... no nieważne, to już się Kobietom (czasami) zdradza, gdy myślą, że to tylko one mają szósty (a u mnie--- piąty) zmysł (i z-a-mysł).

Dobra, nie wiem na ile mam się kierować datą publikacji, która akurat wypadła w moje i Witkacego (mojego bliźniaka) urodziny, ale ... powiedzmy, że nie biorę tego jako dedykacji ale samowolnie jako niezłą, leciuńką szyderkę, satyrkę na "mła" (a może mi ego przekroczyło już iloraz ten, jak mu tam, Ajkju, czy cóś?).

Powiedzmy, że technicznie jet ok. Jest ostatnio w miastach wielu coraz mniej wróbli (się nie mają gdzie podziać), wiec trza docenić ich przypomnienie pełnymi garściami! Wiersz dobry, więc 4/5. Dałbym wyżej, zważywszy, że ... jakoś to odczytuję żartem w moją stronę, ale ... ale chyba sam nie chciałeś napisać 'piątkowego" utworu.
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości