Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Reklama nowego dekalogu
#1
Niestety z podrobionym podpisem Pana,
krzew gorejący spłonął a arkę
zrobiono z plastiku.

Czar opakowań, pomijając punkt widzenia
ekologi. Tysiąc lat rozkładu i od nowa
– Eden.

Tylko Adam płacze pod drzewem, gdy Ewa
obiera jabłko, Wąż wychodzi
ze skóry – brak ciekawych pokus
w mocno okrojonym rezerwacie.

Jedenaste przykazanie kategorycznie zakazuje
czytania poprzednich, szczególnie ze zrozumieniem
znaków przystankowych.

Większa radość z jednego nawróconego
z drogi niźli z tysiąca opuchniętch w kolanach.
Odpowiedz
#2
A jednak pochwała życia, coraz bardziej znormalizowanego w pewnych obszarach, ale pewnie grzesznego - jaki lubię.
Tylko ta Ewka, coraz bardziej za nowoczesnością - durna bździągwa, jak zawsze.
Adam pewnie na stanowisku.

Qrteczka.
Odpowiedz
#3
Jak widać wszystko jest do podrobienia i nie ma z tym większego problemu.
Po spłonął dałabym przecinek.
Fajna ironia w drugiej cząstce, dająca do myślenia.
Podoba mi się też wąż, który wylazł ze skóry, przewrotnieSmile nie mówiąc o jedenastym przykazaniuSmile
I pomyśleć, że wszystkiemu winna Ewka. Durna bździągwa jak to Graian napisałSmile
Bardzo prawdziwa, szczera do bólu puenta.
Odpowiedz
#4
Ech, ten wąż Wink No i tak to jest: nie dość, że pozbawiła go żebra, to jeszcze przez nią został wypędzony z raju! Ha! Należałoby powołać speckomisję oraz stowarzyszenie hoministyczne Big Grin
No, a tak między nami - wiersz bardzo dobry. Ze znajomymi didaskaliami, nawiązaniami religijnymi i z charakterystyczną wersyfikacją, którą uwielbiam.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości