Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
może to i prawda że z wiekiem gnuśnieje mi Się
#1
ale nie przepadam za zmianą położeń wiesz sama
jakoś lubię odczekać aż pierwsza szarża szaleństw ujdzie
w tłok dając czas na papierosa

to co zwróci wiatr jest jak powiew a ściślej wdech
może niekoniecznie świeży ale przynajmniej wtedy dorównuję
swojej metryce
mimo że moje portrety nadal jak u doriana
ale to była tylko opowieść wilde'a a ja lubię

ujmować w wersy i ciebie w ramionach tęskniąc
jakiegoś constans mimo że niekoniecznie ścisłe nauki
były moją mocną stroną
ale naciskać cię mocno i owszem
lubię z prawej i lewej flanki umiłowanie wojennych powieści

musi gdzieś mieć ujście

chociaż w tej jednej chwili
chcę być nad tobą
choć wiem jak lubisz

urozmaicenia


jednak tylko tak mogę oburącz sprawdzić
czy przypadkiem w okolicach łopatek
nie rosną ci skrzydła


by ująć mocniej

niczym dżokej końskie gardło
z nadmiarem przesady mogę też
podnosić cię i układać niech i nawiązaniem

do religijnego podniesienia

niech i do ofiary
która ma się spełnić

by potem zamiast ite missa est
sformować z naszych dłoni dwie pięści

i wykształcić z dwóch korpusów
ofiarny krzyż albo jakikolwiek inny
symbol
który w końcu

trzeba będzie
udźwignąć
mówiąc sobie do siebie

wstań i chodź ja wtedy zaczynam
widzieć że spływa mi z oka
błoto bo przecież łzy

zastawione w lombardzie
z nadzieją na aureolę

z odrętwiałymi na spusty niepoliczone
powiekami

z których jedna przymrużona w sacrum
a drugą to wiadomo
profanacja

obok sadzawki siloe
usiłuję się doczekać
wzruszeń
choćby tylko

powierzchownych

----------------------------
spisane na trasie
Czeladź-Zabrze-Czeladź-Bezdroże
z datą 09.10.11

----------------------------
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#2
Przeczytałam z ciekawością. Przyzwyczaiłam się już do twojego stylu całkiem odmiennego od mojego ale treść zawsze ciekawa.
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości