15-08-2018, 17:43
Jeszcze nie zdecydowałam, dopiero narasta.
Wypełnia opuszki palców lekkim, niespokojnym drżeniem.
Jaka będzie: ciężka, lepka, obezwładniająca, czy delikatna,
pieszczotliwie muskająca, to ty zdecydujesz.
Łagodna? Salome?
Wpatruję się uważnie, bardzo uważnie, chociaż nie zwracasz na mnie uwagi.
A przecież tyle we mnie czułości!
Nadal nie widzisz, że tylko od ciebie zależy w co się przeistoczy?
Uważaj, bo zaczynam się nudzić.
Moja nuda ma odcień brunatny, podszyty siarczaną żółcią – bagienna taka.
Już ci mówiłam. Nie uwierzyłeś. I znowu patrzysz - zimno.
To jest niebezpieczne, nie rozumiesz?
Twój chłód uwalnia mgłę adwekcyjną. Chcesz tego?
Przecież musisz wiedzieć, że rano zagubisz się w niej.
Bezpowrotnie.