mów do mnie jeszcze

[vysogot]

a twoje cenne uwagi
i rady
razem z jagodami wsadzę do woreczka i zamrożę

a zimą otworzę

może ja za dużo czuję
za dużo wiem
to takie niewygodne
dla innych
i uwiera jak cholera

gdy mi ciebie zabraknie

kto powie mi
mów do mnie jeszcze
zamiast zamknij się wreszcie

kiedy wrócisz

[mundek131]

urzekł mnie Twój wiersz...
tytuł mnie przyciagnał bo uwielbiam to mówic, równiez i słuchać tych miekkich, łagodnych, czułych słów "mów do mnie jeszcze" - wyznanie milosci
cenne rady zamrozone na potem - cudne
ze czuje za duzo - takie niepospolite
niewygodę w innych budzi - uwierajac zazdroscią; bo nie zaznali , nie rozumieja : ) , co dalej za tym idzie to pominę bo to banalne ehhh , a wszytko zawiera sie w zaufaniu i czystym szczerym uczuciu...

co ja moge wiecej, jak nawet piszac mam miekkie opuszki... : )



pisz ...tutaj jeszcze


pozdrawiam M.

p.s zniewalający wiersz

[Insomnia]

A już miałam skojarzenie z Tetmajerem
mów do mnie jeszcze
ludzie nas nie słyszą...

Fajny wierss, może nie jakiś wybitny, ale szczery i dobre motto życiowe.

[Hanzo]

Mi z kolei skojarzyło się z Edytą Bartosiewicz.

Najlepszy fragment, jak dla mnie:

kto powie mi
mów do mnie jeszcze
zamiast zamknij się wreszcie

[miriad]

;] vysio przestał pić. pisze całkiem nadobnie, cieszy mnie to;*

[vysogot]

miriad, a żebyś wiedział. od ponad miesiąca nie tknąłem nic. odstawiłem dragi, alkohol, a nawet kawę masz wyczucie, hehe! pozdrawiam serdecznie i dziękuję wam za dobre słowo!

[FantaSmaGoria]

Całkiem prosto i fajnie. Dobrze Ci wychodzi pisanie pod żartobliwą nutę.

[RootsRat]

Fajne, takie... płynne, aczkolwiek rymów bym się pozbył, bo psują strasznie ten kawałek. I pierwsze 'a' z pierwszego wersu też bym wywalił - niepotrzebne zupełnie, a kawałek niżej znowu się pojawia.