Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
krótka rozprawa na temat egzystencjalizmu
#16
Pozwoli Pan, że zacznę od końca.

Ja nie widziałam tam rad i wyjaśnień, a przekształcenia, które diametralnie zmieniają sens wiersza (chyba że to ja jestem tą mało inteligentną jednostką, która nie zna definicji słów).

"Debil odporny na bzdurę" to mocne określenie, które można dwojako interpretować.

Imo, zasugerowane poprawki nie prowadzą w kierunku "bycia lepszym" (lepszym wierszem, nie poetą).

Nie rozumiem, o co chodzi z pisaniem do zegara - przybliżenie chwili, wpół do dwunastej dla mnie, jako czytelnika, jest fajnym naprowadzeniem i sposobem zrozumienia tego, że w każdej chwili, nawet tak absurdalnej jak wpół do dwunastej, pojawia się mnóstwo tekstów.

To jest portal literacki. Portal, dzięki któremu możemy się dzielić twórczością i rozwijać poprzez czytanie, komentowanie i otrzymywanie porad. Dla mnie wprowadzanie diametralnych zmian i zbytnia ingerencja w wiersze nie jest pomocą, a umniejszaniem autora. W końcu, kiedy ktoś poprzestawia nam połowę wiersza, nie jest to już nasz wiersz, a "współwiersz". Sugerowanie, że coś można by było napisać nieco inaczej nie jest złe. Aczkolwiek zmiana sensu utworu to lekka przesada. A to, z tego, co widzę, bardzo często się zdarza.


Serdeczności!
Odpowiedz
#17
Nie, nie. Ja się nie bronię.
Jabrzemski to jest dobry poeta, ale mierny mentor.
Szanuję i biorę pod uwagę wszystkie sugestie, ale jeśli ktoś komentuje mój (bądź co bądź) wiersz, to niezbyt przyjemnie odbiera się komentarz, w którym ktoś po prostu PRZERABIA mój utwór - robi to bez uzasadnienia, w sposób chamski i nieuzasadniony.
A, i jeszcze sugeruje mnie ignorancję, co jest szczytem arogancji według mnie.
Ale nic więcej nie powiem i przed szanowanym poetą chylę czoła.
Jak pokorna kózka.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#18
Najzabawniejsze, że żadnej swojej wersji nie zamieściłem, a tylko wskazałem, co wymaga korekty. Zdarza się, że przerabiam teksty, ale w tym przypadku nie sięgnąłem po przeróbkę. Czymże innym był mój komentarz, jak nie sugestią? Dziękuję za wyrazy uznania, Fantasmagorio. Twój wstręt do redagowania tekstów jest niepokojący.
Pozdrawiam serdecznie,
JJ
Odpowiedz
#19
Myślę, że już wystarczy Wink
Lovercraft

"Każda godzi­na ra­ni, os­tatnia zabija."
Odpowiedz
#20
Witam,
A ja odświeżam bo warto

Czarnuch
Odpowiedz
#21
Bliska mi ostatnio tematyka, akurat w tym wypadku również buntuję się przed usunięciem zegara. Nie zostawiajmy suchej ściany w poezji.
Odpowiedz
#22
Podoba mi się dość, ale wydaje mi się, że paradoksalne byłoby lepsze niż absurdalne, jak JJ pisał.
Puenta skojarzyła mi się z 1984, pewnie błędnie, ale co tamBig Grin
Lovercraft

"Każda godzi­na ra­ni, os­tatnia zabija."
Odpowiedz
#23
Haniel - nie.

Dzięki wszystkim :*
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości