Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
kastracja
#1
moja rada - nigdy nie słuchaj czyichś rad

starszy uciekł
w oczach lasek nieskrywana łaska
gorąca podpaska
- kastracja

pośmiewisko
tania atrakcja
niemiła spacja
grupowa libacja
- kastracja

nadmatczyszmaciana arogancja
wstyd w obcych tańcach
bezmózgowa wariacja
- kastracja

wiedza boli prawda
pretekst chorobowy
- kastracja głowy

nurt orzechowy
naprzeciw jak leci
wy głupawe dzieci
ten wiersz was oszpeci
lecz gdy zginą śmieci
nie powiem już żalu
strzaskam swą łapę o ścianę

dziękuję Ci za cukrzycę
(pretekst chorobowy)
oby więcej takich opamiętanych
zmarnowałem czas
dałeś mi możliwość
to moja wina nie tych wyżej
(starszy uciekł)
to moja sprawa że nie umiem się podnieść
(nadmatczyszmaciana arogancja)
to moja wina iż nie mogę zwariować bardziej
(pośmiewisko)

została mi tylko
kastracja umysłu

pcha mnie Syzyf pod górę
pcha mnie
tak mocno aż piszczę
gdy spadam
piszczę donośniej

niektórzy żyją i nie wiedzą
a ja wiem i nie chcę żyć

u szyi wisiorek z krzyżem
ciągnie laskę
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości