Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
10-02-2018, 23:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-02-2018, 20:09 przez Grain.)
tuczenie skarbonek bywa cenniejsze od zawartości
dużej wskazówki na pięć minut przed zmianą czasu
wypisywanie się z książek śpiewników kina domowego
nie jest tylko szpargalizacją
pewnie to pokuta wstępna szczery żal autoportretów
poległych oblatywaczy pośród pejzażów dam z ośliczką
po plażowych wszystkie babki przyklepane
do wyjęcia już tylko w pozazielnych relacjach
porozbiegały się przepiórki na zezowatych nogach
upłynniły przyjaźnie ze starego portfela
nieaktywne judasze zalepiane ziemią
ubywa wyjętych spod pobłażania
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
Coś mi w tym wierszu nie gra . Czytam kolejny raz i mam wrażenie że to jakaś wyliczanka albo co gorsza lista zakupów spisana na karce przed wyjściem do supermarketu ( jeszcze można w niedziele).
Czy taki był pierwotny zamysł aby czytelnik w ten sposób odebrał wiersz? Nie wiem ,ale mam nadzieję na twoje objaśnienia( objawienia?) .
Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
11-02-2018, 10:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-02-2018, 10:54 przez Grain.)
No cóż nie zawsze musi być kawior, czasem piszę przy rozpustnej z mlekiem wypasionym.
Naprowadzanie na treść i zamysł to jednak trochę jak stręczycielstwo.
Dzięki za słowo.
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
Stręcz mnie literacie słowem , stręcz
Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
11-02-2018, 11:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-02-2018, 19:38 przez Grain.)
Na wlotówce z Warszawy, przy prostytuktach stała babcia z torbą przemytniczką.
Podobno, Krzysztof Daukszewicz na prośbę pasażera zatrzymał się przy niej.
A tamtem otworzył okno i powiedział
- A babcia to już by się mogła wstydzić.
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
hahahahaha no to niedziela z bananem na mordce
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
Nie, no nawiązanie w tytule do dinozaura- czytaj- wykopaliska, oraz cały utwór - jakby rodzaj jezyka, na przykład- etruskiego, który jako ostatni ze znanych "znał" cesarz Kla-Klaudiusz... no, mnie rozłożył. Jak ja Cię lubię czytać. Kurde, nie umiem tu widać się zachować w sposób wyważony. A przy tym? Nawet większe odstępy między dwuwersami odbieram jako ... swoisty znak rozpoznawczy Autora. Przynajmniej tutaj. A masz 5/5. Od czepiania się niech tu będą inni.