Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
galion
#1
świstawka bosmana osuwa się półnutą po napiętym żaglu wtórując rozbitej
szklance wszystko jedno czy pełnej półwiatru czy pustej w połowie psiej
wachty nachodzą myśli o diablim balaście w każdym porcie marynarz
gwiżdże na dziewki pokłada byle nie na pokładzie składanie ust w dzióbek

niczym drwina z majestatu neptuna bywa że flauta usprawiedliwi depilacją
futerka przystrajaniem w piórka i niech wydrapie coś słonymi paluszkami
u podstawy masztu sterczącego dumnie pod naporem żywiołu który ugłaskać można
zdzierając szmatki na banderę w sam raz niech się pręży nagą figurą na dziobie

odsłania uśmiech jolly roger bo kto rozpoczyna rejs w piątek rum czy ciepła
wódka unosi na falach tydzień pierzchających białych szczurów ostatni schodzi
do szalupy w pustej sypialni zamiast pontonu dmuchana lala nawet jaskółka
nie odczyni na głodzie coś bzyka uratowane pająki na szczęście przeoczyły muchę
Odpowiedz
#2
Tak się zastanawiam... Jest tu jakaś puenta? Big Grin
Odpowiedz
#3
Tak się zastanawiam, czy tu jest potrzebna zdecydowana puenta.
Wiersz oparłem na przesądach marynarskich, żeglarskich.
Nie wiem czy je wymieniać, ale zrobię to.

diabli balast - kobieta na pokładzie
szklankami oznaczano czas na kolejne wachty (uderzenie w dzwon pokładowy)

Oprócz świstawki bosmana gwizdanie na pokładzie jest zabronione, chyba że w celu przywołania wiatru podczas flauty

Futro, jakiekolwiek obicie z futra przynosi nieszczęście
wyjątek dla kotów tępicieli szczurów.
Co innego pióra ptaków, te są szczęśliwe, bo zwiastują ląd, zwłaszcza jaskółki, bo zwiastują i ląd i wiosnę. Przyjęte było przystrajanie pokładu piórami.
Kobiety na pokladzie mogą ugłaskać Neptuna przez podrapanie podstawy masztu, również przez roznegliżowanie się, stąd galiony na dziobie w postaci nagich kobiet. A w ogóle żaglowce były kobietami zazdrosnymi o inne.

A przede wszystkim, nie powinno się wypływać w rejs w piątek, czego skwapliwie przestrzegano.

Pająki z kolei przynosiły szczęście.

No więc, spuentowałem każdy przesąd innym znaczeniem, do odczytania między wersami.
Wydaje mi się, że puent jest dostatek.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#4
O.K. Angel
Odpowiedz
#5
I tu objaśnienie autora mówi mi więcej niż sam wiersz. Dobrze poszerzyć horyzonty Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości