Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
dzisiaj wypiję sama
#1
przyjrzyjcie się dobrze
tak właśnie umiera człowiek

do tej pory łudziłam się że istnieję
i że te naście lat temu nikt nie popełnił żadnej omyłki
ale teraz patrząc na ptaka
zagubionego w gąszczu miasta
przydeptanego milczeniem tłumu
wiem że mój byt to tylko część niebytu

prędzej czy później i tak mnie stratują
tak się dzieje gdy dusza nie pasuje do ciała

a ty co?
codziennie jesz ze mną obiad
nocami wkładasz penisa do pochwy
myślisz że mam orgazm
i nie widzisz nic niepokojącego

może jutro poderżnę ci gardło
zobaczysz że coś jest nie tak

przyjrzyjcie się dobrze
tak właśnie Bóg więzi człowieka
w ludzkiej skórze
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#2
Cytat:przyjrzyjcie się dobrze
tak właśnie umiera człowiek
bez właśnie (tylko taka rada; coś, co JA bym zrobił. bo tak ogólnie to jest okej)

Cytat:do tej pory łudziłam się że istnieję
a nie? lekka przesada.
Cytat: ale teraz patrząc na ptaka
zagubionego w gąszczu miasta
przydeptanego milczeniem tłumu
wiem że mój byt to tylko część niebytu
;/ przydeptanego milczeniem? wydaje się puste znaczeniowo. co to niby znaczy?
Cytat:wiem że mój byt to tylko część niebytu
? jak to rozumieć?
troche bubel. nieraz można iść w paradoks i wychodzi świetnie, ale musi to mieć cel, cenny ładunek. na razie takiego czegoś tu nie widze - na razie. bo liczę, że mi to wyjasnisz.

Cytat:prędzej czy później i tak mnie stratują
doprawdy? czemu?
Cytat:tak się dzieje gdy dusza nie pasuje do ciała
nie wiem, co chcesz przekazać.
i jak się dzieje? że tratują, tak? wciąż pytam - czemu?
samo "dusza nie pasuje do ciała" jest chciał nie chciał głębokie, jakoś dociera do czlowieka, przejmuje go. nawet, jesli nie bardzo sie wie, o czym mowa. ja liczę na doprecyzowanie - choc i tak mnie to rusza, więc plusik.
Cytat: a ty co?
codziennie jesz ze mną obiad
nocami wkładasz penisa do pochwy
myślisz że mam orgazm
i nie widzisz nic niepokojącego
Undecided brzydkie. widzę jakąś baśkę spod sklepu po bełcie. uderzyłaś z rozmysłem w prostackie, mocne nuty, w obcesowość. imo porażka tym razem.
Cytat: może jutro poderżnę ci gardło
zobaczysz że coś jest nie tak
to mi się podoba, chociaż znaczeniowo wiem, że chodzi o coś innego - tzn "coś jest nie tak" z nią, z Podmiotem Lirycznym, który sie tu nam skarży, z jej życiem, żąda uwagi, zmiany?, 'czegoś więcej'?, właściwie to chyba ot sieje paranoję;] jak to babaTongue
Cytat:tak właśnie Bóg więzi człowieka
w ludzkiej skórze
trochę masłem o masło.

hm. ogółem? nie wiem. pół na pół. ale bliżej pozytywu Smile
Odpowiedz
#3
Mnie też się niestety nie podoba. Nie chodzi nawet o to, że na siłę próbujesz dodać wierszu czegoś ostrego tylko o to, że całe frazy są niedopracowane. Tematyka jest taka, że da się to zrobić i dobrze i źle. Niestety tutaj raczej to drugie.
Odpowiedz
#4
Jeśli chodzi o byt i niebyt to nawet nie moje słowa, ale zasłyszane gdzieś pośród teorii filozofii wschodniej.
Twierdzą oni, że niebyt jest także pewnym stanem bytu.
Człowiek i ludzka skóra miały być właśnie takim " masłem o masło ".
A jeśli chodzi o ostrość, to mi podoba się tak jak jest. Nie dodawałam jej na siłę. Po prostu tak
wykreowałam sobie podmiot liryczny. Nie odczuwam potrzeby pisania o "aktach seksualnych" skoro są one
właśnie włożeniem penisa do pochwy.
Dzięki za komentarze Wink
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości