Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
droga
#1
No dobra, niech będzie już teraz. Chętnie się dowiem, czy to ma jakiś sens, czy do czegoś się nadaje, czy może bezpieczniej będzie przestać marnować papier i ołówki.
Miłego czytania. : )




nie zdążyłem
spotkać cię jeszcze raz
i twoich drżących dłoni

oczu zielonych
i włosów pachnących rumiankiem

nie zdążyłem
chociaż biegłem ile sił
w artretycznie zgiętych nogach

mięśniach wymęczonych
i stopach zastygłych w bezruchu

chciałem zdążyć
ten jeden raz tylko
z uśmiechem gdzieś na twarzy

słowami na języku
i myślami bez kontynuacji
brodząc w amoku niepoczytalności, agonią snujemy pragnienie.
Odpowiedz
#2
Było tak pięknie i ta końcówka popsuła mi klimat! ;-;
Dobra, ekhem... A teraz to już na poważnie...
Wiersz, moim zdaniem, jest niezły. Chciałabym usłyszeć go czytanego przy jakiejś spokojnej muzyce, tak właśnie brzmiał w mojej głowie Smile
Nie podoba mi się jedynie ostatni wers, prawdopodobnie tylko mi, no ale jak mój komentarz to i moja opinia. Zupełnie nie pasuje ten ostatni wyraz, nie współbrzmi z resztą.
Z ostateczną oceną się wstrzymam, jeszcze tutaj wrócę.
The Earth without art is just eh.
Odpowiedz
#3
Zastanawiałam się, czy ostatniej strofy w ogóle nie wyrzucić, więc bardzo możliwe, że coś jeszcze pozmieniam. Bardzo dziękuję za komentarz. : )
brodząc w amoku niepoczytalności, agonią snujemy pragnienie.
Odpowiedz
#4
Ja z kolei mam odczucia odwrotne do Lexis. Początek niespecjalnie mnie zachwycił(banał, trywialność), a później już zrobiło się ciekawiej. Nie pasuje mi jedynie piąta strofka, za to końcówka całkiem ok. Myślę, że gdyby przeredagować ten wiersz, to byłby całkiem niezłySmile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#5
Cytat:biegłem ile sił w artretycznie zgiętych nogach.
zgięte bym jednak zamienił na coś sensowniejszego. wiadomo, jak zginają się nogi. co innego już "POgiętych", a najlepiej po prostu wykrzywionych. przy czym to akurat drobnostka, w dodatku taka instynktowna, tj. nie powiem ci na sto procent, że jest to błędne czy coś. po prostu źle mi to brzmi.
Cytat: i stopach zastygłych w bezruchu
sztywne te stopy mogły być. skamieniałe nawet (nie dosłownie, rzecz jasna), spetryfikowane??... to zależy, co miałaś na myśli, własciwie. ale tak czy owak, "zastygłe w bezruchu" stopy w obecnej sytuacji (tj. gdy trwają w biegu, uczestniczą w nim, nieprawdaż?) wychodzi to cudacznie - mimo wszystko. mimo to, że zapewne czaję bazę;] wiem, co to miało znaczyć. jednakże tym bardziej zapytam: po co to???Undecided wypada to kretynicznie, jak boga kocham.
Cytat: z uśmiechem gdzieś na twarzy
odpuściłbym sobie.

tyle uwag ode mnie. pozostałe aspekty wiersza przemilczę, nie jestem chyba obiektywny, nie kręci mnie taki rodzaj poezji.
doradzałbym też przemyślany podział na strofy. póki co wygląda na losowy, co minimum irytuje.
Odpowiedz
#6
Banalnie i pastelowo. Może dlatego takie są moje odczucia, że nie siedzę w tych akurat klimatach słodkopierdzącego pisania o życiu.
Więc refleksja jak najbardziej subiektywna.
Nie podoba mi się, jest to jeden z wielu, wielu wierszy o melodramatycznym finale, gdzie treść nie zapada w pamięć.
Nie wbija w fotel, nie miażdży.
Jest poprawny, ale bez charakteru i polotu.

Ale - chętnie przeczytam coś, w czym będzie się czuło Ciebie, nie poprawność, która jest nudna.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości