Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
do poduszki
#1
o tej porze są gdzieś

ekspedienci na całodobowych stacjach benzynowych
uczniowie poprawiający semestr
maturzyści studenci drugiego roku
profesorowie Oxfordu i Jagiellońskiego
wysocy urzędnicy państwowi
anarchiści żołnierze pacyfiści
aktorzy pełni życia
trupy na komunalnym
synowie córki ojcowie matki
ona co ci się zawsze tak podobała (zakopana w pościeli ale żyje)
poeci pisarze zgarbieni przy monitorach
albo kartkach papieru pustych czwartą noc z rzędu
prostytutki pijacy złodzieje samochodów
serc

oraz reszta skurwysynów
z pyskami jak Eastwood na swoich filmach
albo trochę weselszymi

o tej porze są gdzieś tacy na pewno

być może wszyscy nawet
jakoś zjednoczeni pod księżycem

k o n i e c

śpij już wreszcie
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz
#2
Na swój sposób jest fajny. Nawet wyliczanka nabiera sensu i coś ma do powiedzenia. Uśmiech wzbudził jedenasty wers albo ujmując inaczej, to po prostu ożywił podczas czytania. Potem jest w miarę ok. Końcówka uspakaja i w jakimś sensie zachęca do refleksji. Nie jest źle. Zostawiam 3/5Smile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#3
W porządku. Dzięki.

Pozdrawiam.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz
#4
taka sobie wojbikowa kołysanka, w której nie mogło się obyć bez dreszczyku (Eastwood, a właściwie jego powszechnie znane oblicze i wulgaryzm). ot, poprawnie, ale też nie powiem, abym tu nagle zaklaskał.

Powiedzmy, że to kolejny trening liryczny, w którym jednak nie tracisz swojej stylistyki, ale jakbyś jazdę liryczną wykonywał nazbyt ostrożnie. A nawet w tekście do poduszki można sobie pozwolić na nieco więcej, choćby dlatego, że kołysanka sama z siebie sugeruje niby kojenie, więc można nieco więcej mocnego akordu zapodać. NIby jest oki, ale ...?? a dobra! ObleciBig Grin choć bez rewelacji


3/5
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#5
Ja zostawię 5.
Dlaczego? Bo to bardzo miły tekst, tym razem w Twoim stylu.
Mnie się kołysanki przydają, bo ja nocami muszę poświęcić kilka godzin na uspokojenie.

Poza tym to nie jest zwykła kołysanka, to trochę - może nie całkiem świadomy, ale mniemam, że jednak tak - manifest równości wszystkich ludzi.
I to jest piękne.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#6
Dziękuję za poświęcony czas, to miłe, że przypadł komuś do gustu.

Pozdrawiam ciepło. :3
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości