burdel

[mirek13]

Ee, Ewa,Ty nie potrzebujesz.
Jesteś wystarczająco umartwiona bez wspomagaczy
To kwestia indywidualna, Polli.
Na mnie fatalnie.
Dlatego rzadko piszę

---

Ee, Ewa,Ty nie potrzebujesz.
Jesteś wystarczająco umartwiona bez wspomagaczy
To kwestia indywidualna, Polli.
Na mnie fatalnie.
Dlatego rzadko piszę

[Toya]

Hmm...

[BJKlajza]

Interesująco

[tetu]

Popieram Mirka

[Toya]

A niby w czym?

[Gunnar]

Jeden z mroczniejszych aspektów wojny. Temat ważny i szokujący.
Wiele więcej nie da się napisać, by nie popaść w banał.

[Polliter]

Wiele więcej nie da się napisać, by nie popaść w banał.

Bardzo się starałem, by nie napisać zbyt wiele. Wiedziałem, że porywam się na temat, na którym bardzo łatwo się przejechać, wpaść w banał, w egzaltację, w przesadny patos i w efekciarstwo. Dlatego tym bardziej mnie cieszy, że tekst się Wam spodobał, widocznie udało mi się to wszystko jakoś wypośrodkować i uniknąć pułapki przegadania, irytującego naturalizmu i nadmiernej ckliwości jednocześnie.

Jeszcze raz dziękuję za Wasze komentarze.

Pozdrawiam.