bo postzieleńszość to kolorystyka pór i nóg

[Alchemik]

 z braku wanny

i weny
eureka!
krzyczę pośród brodzika.
nudzę nucę i brodzę na jednej nodze

czerwonej ponieważ

bocianiej 
nim odlecę
do cieplejszych planet

żabki
tak przepięknie zielone
niezmiernie mi przykro że musimy się pożegnać

wmarzniecie w lód
bowiem

zima akurat będzie 
stulecia
i biała
zdumiewająco pieprząc efekt cieplarniany

wiosną spłyniecie skrzekiem
akustycznym i składanym

ach te kobiety

liście żółcią oblane
swoiste kalendarze
gorzkich napomnień

bo
wiem

savoir vivre
nakazuje

żabki przodem
cmok w rączkę

potem 
to ja kłapię dziobem

[BJKlajza]

Całość... Nie jest zła ale jakoś tak się wszytko moim skromnym zdaniem rozlazło , popękało w szwach
Tylko momenty mi się podobają - w sumie dużo się podoba ( wybaczysz)?
Wyliczam które:

z braku wanny

i weny
eureka!
krzyczę pośród brodzika.

____

nim odlecę
do cieplejszych planet

____

zima akurat będzie
stulecia
i biała
zdumiewająco pieprząc efekt cieplarniany

____

savoir vivre
nakazuje

żabki przodem
cmok w rączkę

[Alchemik]

Zapis zbyt rozlazły.
Czasem lubię tak zapisywać celowo, bo własnie pokazuję w ten sposób, że myśl nie jest do końca potoczysta.
To pourywane składane w całość myśli.

To wszystko oznacza, ze zapis graficzny nie jest bez znaczenia.

z braku wanny
i weny
eureka!
krzyczę pośród brodzika.
nudzę nucę i brodzę na jednej nodze
czerwonej ponieważ
bocianiej 
nim odlecę
do cieplejszych planet

żabki
tak przepięknie zielone
niezmiernie mi przykro że musimy się pożegnać
wmarzniecie w lód
bowiem

zima akurat będzie 
stulecia
i biała
zdumiewająco pieprząc efekt cieplarniany
wiosną spłyniecie skrzekiem
akustycznym i składanym

ach te kobiety

liście żółcią oblane
swoiste kalendarze
gorzkich napomnień

bo
wiem

savoir vivre
nakazuje
żabki przodem
cmok w rączkę
potem 
to ja kłapię dziobem

Proszę bardzo.
Nieco skomasowałem graficznie, choc nie do końca.
Czy jest lepiej odczytywać?
To w końcu tylko poetycki żart.

[BJKlajza]

o! Zdecydowanie lepiej sie przeczytało Ale co mi sie podobało to zostało

[Marcin Sztelak]

Pośmiałem się, dobra zabawa słowem. Chociaż ta nieco skompresowana graficznie wersja podoba mi się bardziej...

[Miranda Calle]

Wersja po zmianie zapisu - ok.
Pierwocina - NIE. Jakiś szczur Ci leżał na enterze jak pisałeś?

Fajny poetycki żart, bardzo w Twoim stylu, tak jak lubię. No toś pożonglował
Może jeszcze wrócę.

[chmurnoryjny]

poetycki żart, który w komentarzu, po poprawce zasłużyłby na jakieś 3/5 z domyślnym (może?) plusikiem, w wersji, którą widzę jako publikacja, z powodów "formy zenterowanej", bo... a takie akurat było wejście? i tak wyszło, że weszło?... może być to wykonanie oceniona wyłącznie "jako wersja warsztatowa. 2/5

i uwaga? wersję "poprawioną' w komentarzu też warto przemyśleć wersyfikacyjnie

[Wiewióra]

Mi się podoba .