Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
bazyliszek
#1
sprowadzam na siebie chwile zachwytu
z uchwyconą w sieć babiego lata
zachłannością trwania

próbuję nicowania
rozbuchanej czarnej godziny
która otrząsając się z nas
niby udaje że starczy księżycówki

a świat pędzi na potęgę
żeby nie przytupywać z zimna
Odpowiedz
#2
Ni jak nie mogę skojarzyć tytułu z treścią . Poza tym całkiem zgrabna miniatura
Odpowiedz
#3
Ten Bazyliszek był groźnym zaworem zwrotnym
na kogo spojrzał zabijał wzrokiem.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości