Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chcieć więcej /nadmierne bogacenie/ to grzech
#1
sprywatyzowano już wszystko, nawet niebo
ktoś uwłaszczył i maluje tam jakieś chemtrails,
by nasze zdrowie sprzedać farmakologii.


blokowy sufit przyciska mnie do zimnej podłogi
zapłać za mieszkanie, korytarze, piwnice i strych
nie zapomnij o terenie pod i przyległym, to twoje


ale coraz mniej można dotknąć bez papierkowej zgody
sorry, ale "będzie dobrze", to już mi nie wystarczy,
wszystko jest ściemą, jedzenie, rządy, polityka.


kulawa prawda, dzierżawiona przez najbogatszych,
wypluwana na przeciwników, zwinęła się w pejs
i dynda koło uszu a była prosta jak drut.


w prawie każdym mieszkaniu, bez znaczenia
prywatnym czy komunalnym czeka na kogoś rak
i chemioterapia, takie czasy.


a złorzeczyć to też grzech.
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#2
No nie wiem, niby konstruktywnie a jednak w jednym miejscu zjadliwie, ale cóż faajnie znaleźć winnych - byleby nie siebie. Takie narzekanie, nie bardzo poetyckie, bo szczerze to bardziej proza o wydźwięku społeczno - politycznym. A i ten dość dziwny wtręt w ukośnikach...
Odpowiedz
#3
(07-06-2018, 13:32)Marcin Sztelak napisał(a): No nie wiem, niby konstruktywnie a jednak w jednym miejscu zjadliwie, ale cóż faajnie znaleźć winnych - byleby nie siebie. Takie narzekanie, nie bardzo poetyckie, bo szczerze to bardziej proza o wydźwięku społeczno - politycznym. A i ten dość dziwny wtręt w ukośnikach...

Zgadzam się z Marcinem. No niby są momenty, ale...
całość... nie przekonuje.
Odpowiedz
#4
Nie, żeby NIE. Ale - wybacz Lyssa - Miranda nie zajmuje się polityką.
Dla mnie wartość poezji oddaje forma.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości