Zapach Starca

[Achelon]

uhh
cóż za zapach
- zapach starca
taki...
przerażający

bez perspektyw
i zupełnie jakoś
- bo i po co -
bez ogłady

czernią brwi zmarszczonych
i bielą doniosłej brody
tak bardzo onieśmiela
a przy tym cuchnie śmiercią

a jego oczy mówić się zdają
przyćmiona moc próbuje uciec
mięśnie słabe i wiotkie
sypią się
i grzebią mądrość

prościej zamknąć oczy
nos zatkać, w ignorancję uciec
niż poczuć sedno życia

[Lyssa]

Starość rozkłada człowieka za życia a zapach rozkładania nie jest najmilszy. Jest na to sposób, pomoc młodego w higienie niesprawnego już starca plus dobra drogeria na którą go nie stać. A wiersz nieudolny.

[blackpepper]

Pierwsza zwrotka po prostu rozwaliła mnie swoją nieudolnością. Potem było już ciut lepiej, ale też bez szału.

czernią brwi zmarszczonych
i bielą doniosłej brody
tak bardzo onieśmiela
a przy tym cuchnie śmiercią

Ostatni wers zbyt bezpośredni, nie pasuje do reszty wiersza. Rozumiem, że chciałeś zastosować kontrast, ale jednak nie wyszło.

a jego oczy mówić się zdają
przyćmiona moc próbuje uciec
mięśnie słabe i wiotkie
sypią się
i grzebią mądrość

mówić się zdają? Nieudany zabieg składniowy.
Grzebiące mądrość mięśnie... Ciekawe, acz niezbyt logiczne.

prościej zamknąć oczy
nos zatkać, w ignorancję uciec
niż poczuć sedno życia

Pointa, według mnie, na plus.
Pozdrawiam

[Piramida88]

No niestety, to kiepski utwór. Forma zupełnie nietrafiona, no i poezji jak kot napłakał. Wiersz nadaje się do zupełnej redukcji. Widać co chciałeś powiedzieć, ale to za mało. Bardzo słabo tym razem Achelonie.

[FantaSmaGoria]

Nie do końca tak to rozumiem, jak ci u góry.
Przegadałeś, a miałeś genialny temat i trafną puentę.
Pomyśl, zredukuj i może być całkiem dobrze.