Wylewy Nilu

[Alchemik]

jak u każdej kobiety
okresowo
uszczęśliwiając fellachów
za modły kapłanów

przechery
zgłębiali księżyc i kosmos dla siebie
zdradzając od niechcenia
jak i kiedy wprowadzać nasiono
w użyźnioną glebę

a jednak najważniejsze są papirusowe trzciny
i te znaki
wiedza w obrazkach glifach
specjalny atrament

pozostały do teraz 
z poezją i mumiami kotów
oraz doprawdy kontrowersyjną
mumią
pewnego starożytnego


Jeża

[BJKlajza]

Moim skromnym zdaniem wiersz ten powinien się znaleźć w sekcji Liryka w dziale Satyry/Parodie

[Marcin Sztelak]

Może i faktycznie satyra, ale z zabarwieniem erotycznym. Hmm, tylko że jeży to jednak nie balsamowano, ale licentia, więc czemu nie.

[Miranda Calle]

Jeżu, wiersz zdecydowanie powinien znaleźć się w satyrach. Ale to nie umniejsza jego wartości literackiej.
Dobry koncept, gra słowem, autoironia. Warsztatowo też nie ma się czego czepnąć.

[chmurnoryjny]

podobno każdy jeż ma dwa kolce? a nie, to jakoś inaczej szło i chyba o kij chodziło i te, no... a nieważne...

balsamowanie jeża? kurde, ryzykowne, chyba, że ... wcześniej został zrobiony na skinowski fryz, albo... skiblowany, ups (kurde, WC mi chyba po łbie za bardzo chodzi, bo Wróg Czuwa i żąda wyrzucenia z siebie nadmiaru nabrzmiałego... nim popuszczę)--- skibolowany...

a zabawa powyżej. w tekście. ano zabawna, można spokojnie ocenić i docenić. jest dobrze, więc 4/5