Liczba postów: 629
Liczba wątków: 74
Dołączył: Oct 2011
03-03-2013, 23:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-03-2013, 23:50 przez maciekbuk.)
miał ci łatwą inwestycję
wraz z pokryciem w tym gatunku
truteń jest też robotnikiem czasem
nie usiedzi w ulu
jęczy z bólu
łaknie miodu oraz wzwodu
mimo przetartego szlaku
jakiś diabeł
byłby zatłukł i miał święty spokój
lecz ten woli trwać u progu ich podbojów
w ciągłym znoju
od pierwszego kroku po życiowy rozbieg
grzęźnie w trosce
dławi kłopot za kłopotem
aby potem zostać ojcem
Goriotem
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
Maciek, w sumie lekko śmieszne to jest, i nie wiem dlaczego.
Może przez rymy i ton w jakim jest podane.
Rytmika jest całkiem w porządku i na plus forma.
Zastanawiam się nad oceną. 3,4/5(?)
Wrócę.
Liczba postów: 327
Liczba wątków: 95
Dołączył: Nov 2009
Podzielam zdanie Pirki, miało wyjść poważnie w wyszło trochę śmiesznawo, pomysł dobry jak każdy ale trochę szlifu tu i ówdzie i masz dzieło
,,the last good bye, whne you will join me in tis river, R.I.P DIMM''
Liczba postów: 629
Liczba wątków: 74
Dołączył: Oct 2011
Przecież to jest groteska, to jak miało wyjść poważnie?
Nie rozumiem do końca tej śmieszności. Bo jeśli chodzi o komiczny wydźwięk, to dobrze, ale jeśli jest śmieszne naiwnie, że się ośmiesza, to źle. Sprecyzowanie dużo by mi pomogło.
Pozdrawiam i dzięki za koment.
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Liczba postów: 322
Liczba wątków: 63
Dołączył: Aug 2011
Dla mnie jest groteska i wiersz jest przyjemny
Wyciśnij życie, jak słodko - gorzką czekoladkę.
Nie żałuj błędów, tylko niespełnionych marzeń.
Zrób coś, dla siebie, lecz nie od jutra.
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 82
Dołączył: Oct 2010
Wraz z pokryciem
(w tym gatunku)
chciałoby się słyszeć wycie,
ale niech zachcianki umkną
razem z kotki głośną rują -
wilcy w ciszy kopulują.
Autor bliski nam jak matka:
zawyjemy - uszy zatka.
Fajny! Popraw rytm, Maćku.